W piątek grecki parlament ma ratyfikować protokół przyjęcia Macedonii Północnej do NATO. Grecja jest pierwszym z 29 państw członkowskich Sojuszu, który zatwierdzi dokument. To bowiem Ateny do tej pory blokowały wejście tego bałkańskiego kraju do natowskich struktur.
Była jugosłowiańska republika wchodzi do Sojuszu pod nową nazwą Republika Macedonii Północnej, co było efektem porozumienia zawartego po latach sporu między Atenami a Skopje. Wcześniej Grecja nie zgadzała się na używanie przez sąsiadujący z nią kraj nazwy Macedonia tłumacząc, że tak nazywa się największy region Grecji i że może to prowadzić do roszczeń terytorialnych.
- Umowa wchodzi w życie i kraj ten będzie zobowiązany używać nowej nazwy, po tym jak nasz parlament zatwierdzi protokół przyjęcia Skopje do NATO - powiedział Jorgos Katrugalos, grecki wiceminister spraw zagranicznych podczas dyskusji poprzedzającej głosowanie. Tłumaczył, że przyczyni się to do stabilizacji w całym regionie.
Porozumienie w sprawie nazwy Macedonia jest ostro krytykowane przez większość opozycyjnych partii. Twierdzą one, że umowa ta uderza w narodowe interesy Grecji i doprowadzi w przyszłości do nowych konfliktów na Bałkanach.
- Mówimy Zachodowi, gdy jego wybory szkodzą naszym interesom - stwierdził wiceprzewodniczący największej opozycyjnej partii, Adonis Georgiadis. Zapowiedział, że jego ugrupowanie zagłosuje przeciwko przyjęciu Skopje do NATO.