Szef szwedzkiego rządu Stefan Löfven przestrzegł wczoraj przed odradzającym się w Europie nacjonalizmem. Przemawiając, podczas przedwyborczej konferencji partii socjaldemokratycznej do europarlamentu stwierdził, że masowego mordu tysięcy polskich oficerów w Katyniu, dokonali w 1940 roku nacjonaliści.
Stefan Löfven uznał walkę z prawicowym ekstremizmem i nacjonalizmem za najważniejszy cel zbliżającej się kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego.
- Prawicowi ekstremiści, kraj po kraju, próbują się jednoczyć, by razem zalać Europę nacjonalizmem i szerzyć nienawiść. Udało się im to wcześniej, ale już nigdy im się nie uda. Widzieliśmy to na polu bitwy pod Verdun, przy komorach gazowych Treblinki, przed masowymi grobami w lasach Katynia i w byłej Jugosławii, powiedział premier Löfven.
Szwedzki premier w dalszej części swojego wystąpienia zaznaczył, że jedyną siłą polityczną w Europie, która może zapewnić mieszkańcom naszego kontynentu demokrację i pokój są socjaldemokraci.
Wiosną 1940 r., wykonując uchwałę Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 r. sowiecka policja polityczna wymordowała blisko 22 tys. obywateli Rzeczypospolitej. Było wśród nich 14,5 tys. jeńców wojennych - oficerów i policjantów - z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz 7,3 tys. więźniów aresztowanych w okupowanej przez ZSRS wschodniej części Polski.
- Prawicowi ekstremiści, kraj po kraju, próbują się jednoczyć, by razem zalać Europę nacjonalizmem i szerzyć nienawiść. Udało się im to wcześniej, ale już nigdy im się nie uda. Widzieliśmy to na polu bitwy pod Verdun, przy komorach gazowych Treblinki, przed masowymi grobami w lasach Katynia i w byłej Jugosławii, powiedział premier Löfven.
Szwedzki premier w dalszej części swojego wystąpienia zaznaczył, że jedyną siłą polityczną w Europie, która może zapewnić mieszkańcom naszego kontynentu demokrację i pokój są socjaldemokraci.
Wiosną 1940 r., wykonując uchwałę Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 r. sowiecka policja polityczna wymordowała blisko 22 tys. obywateli Rzeczypospolitej. Było wśród nich 14,5 tys. jeńców wojennych - oficerów i policjantów - z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz 7,3 tys. więźniów aresztowanych w okupowanej przez ZSRS wschodniej części Polski.