W Szwecji opublikowano pierwszy przed wyborami do Europarlamentu sondaż wyborczy SIFO. Wynika z niego, że po wyborach w maju prawicowa partia Szwedzkich Demokratów może podwoić swoją reprezentację w Parlamencie Europejskim.
Na antyimigrancką partię Jimmy’ego Åkessona chce za trzy miesiące zagłosować 18,5 procent ankietowanych, czyli prawie dwukrotnie więcej niż cztery lata temu. Uzyskany wtedy wynik w postaci 9,67 procent pozwolił Szwedzkim Demokratom, po raz pierwszy w historii, wprowadzić do Europarlamentu dwóch swoich polityków.
Sondaż pokazuje także, że gdyby wybory odbywały się dzisiaj, to mandatu do Parlamentu Europejskiego nie uzyskaliby przedstawiciele Liberałów oraz Feministycznej Inicjatywy. Na 4 mandaty, czyli o jeden mandat mniej niż cztery lata temu, może liczyć centroprawicowa Umiarkowana Partia Koalicyjna.
Pomimo najgorszego od stu lat wyniku, jaki w wyborach do krajowego parlamentu zanotowała we wrześniu rządząca partia Socjaldemokratyczna, to według sondażu, w maju może liczyć na poparcie 27,5 procent wyborców. Na lepszy wynik niż cztery lata temu mogą również liczyć komuniści z partii Lewica: popiera ich 10 procent ankietowanych, co przekłada się na dwa mandaty w Europarlamencie. Na taką samą liczbę mandatów może liczyć partia Chrześcijańskich Demokratów.
40 procent ankietowanych wciąż nie wie na kogo odda swój głos, ale aż 70 procent deklaruje chęć udziału w wyborach. Sondaż przeprowadziła na zlecenie Europaportalen.se, pracownia sondażowa SIFO na próbie 1 357 osób w dniach 20-25 lutego.
Sondaż pokazuje także, że gdyby wybory odbywały się dzisiaj, to mandatu do Parlamentu Europejskiego nie uzyskaliby przedstawiciele Liberałów oraz Feministycznej Inicjatywy. Na 4 mandaty, czyli o jeden mandat mniej niż cztery lata temu, może liczyć centroprawicowa Umiarkowana Partia Koalicyjna.
Pomimo najgorszego od stu lat wyniku, jaki w wyborach do krajowego parlamentu zanotowała we wrześniu rządząca partia Socjaldemokratyczna, to według sondażu, w maju może liczyć na poparcie 27,5 procent wyborców. Na lepszy wynik niż cztery lata temu mogą również liczyć komuniści z partii Lewica: popiera ich 10 procent ankietowanych, co przekłada się na dwa mandaty w Europarlamencie. Na taką samą liczbę mandatów może liczyć partia Chrześcijańskich Demokratów.
40 procent ankietowanych wciąż nie wie na kogo odda swój głos, ale aż 70 procent deklaruje chęć udziału w wyborach. Sondaż przeprowadziła na zlecenie Europaportalen.se, pracownia sondażowa SIFO na próbie 1 357 osób w dniach 20-25 lutego.