Dokumenty będą podobne do wydawanych do tej pory, zostały wyposażone jednak w wydrukowany specjalny numer, kod kreskowy oraz niewidoczny chip.

Marek Zagórski poinformował, że do godziny 13.00 zostało złożonych 11 tysięcy wniosków. - To dla porównania dziennie dotychczas składano około 8 tysięcy wniosków, a więc w połowie dnia mamy więcej złożonych wniosków niż zazwyczaj, z tego półtora tysiąca wniosków zostało złożonych drogą elektroniczną, a średnia dotychczas dla tej usługi wynosiła około 250 - mówił.

Minister zaznaczył, że zainteresowanie jest duże, ale nie powoduje paraliżu systemu. Marek Zagórski powiedział, że sam też złożył już wniosek o wydanie e-dowodu.

Minister poinformował, że ci, którzy złożyli wnioski, w ciągu kilku lub kilkunastu dni powinni otrzymać swoje dowody. Podkreślił, że stanowią one element całego systemu identyfikacji elektronicznej w Polsce. - Zarówno e-dowód, jak i profil zaufany i środki identyfikacji, które prawdopodobnie będą wydawać podmioty komercyjne, wszystko to bazuje na jednym rozwiązaniu, które spina węzeł krajowy - powiedział Marek Zagórski.

Dowody będą wymieniane zgodnie z upływem terminu ważności - jeżeli komuś upływa termin ważności dokumentu w najbliższych dniach, to składając wniosek otrzyma już nowy dowód z warstwą elektroniczną. Natomiast osoby, których termin ważności upływa za kilka miesięcy czy lat, mogą do tego czasu korzystać z tych dokumentów.

E-dowód będzie można "zawiesić" - w dowolnym urzędzie gminy lub przez Internet - na maksymalnie 14 dni, w sytuacji, gdy nie wiemy, gdzie jest dokument, ale mamy nadzieję na jego odnalezienie. Jeśli w tym czasie decyzja nie zostanie cofnięta, dokument zostanie unieważniony.

Nowe e-dowody będą wydawane bezpłatnie.