Trzy zrzuty usłyszał Przemysław M. , 28-latek podejrzany o wysłanie listów z groźbami do prezydentów największych polskich miast. Dodatkowo śledczy zarzucają mu podejmowanie przygotowań zamachu na Sejm oraz oszustwa.
W mieszkaniu mężczyzny policja znalazła też niebezpieczne przedmioty - poinformowała prokurator Mirosława Kalinowska-Zajdak. - Takie jak nóż, naboje i inne przedmioty, które mogą świadczyć, że stanowią broń - powiedziała.
Autor listu informował urzędników, że mają tydzień na złożenie rezygnacji z pełnionej funkcji, w przeciwnym razie groził im śmiercią. W kopertach znalazły się też łuski nabojów oraz kartka z zakrwawionymi zdjęciami prezydentów m.in. Krakowa, Wrocławia, Łodzi, Poznania, Torunia, Kielc i Rzeszowa. Podobną przesyłkę otrzymał również były prezydent Lech Wałęsa.
Wiadomo również, że mężczyzna planował wysłanie kolejnych przesyłek. Te oprócz pogróżek miały zawierać niebezpieczne substancje.
Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia. W krakowskiej prokuraturze trwa przesłuchanie Przemysława M. Śledczy nie zdradzają czy przyznał się do zarzutów i czy składa wyjaśnienia.
Autor listu informował urzędników, że mają tydzień na złożenie rezygnacji z pełnionej funkcji, w przeciwnym razie groził im śmiercią. W kopertach znalazły się też łuski nabojów oraz kartka z zakrwawionymi zdjęciami prezydentów m.in. Krakowa, Wrocławia, Łodzi, Poznania, Torunia, Kielc i Rzeszowa. Podobną przesyłkę otrzymał również były prezydent Lech Wałęsa.
Wiadomo również, że mężczyzna planował wysłanie kolejnych przesyłek. Te oprócz pogróżek miały zawierać niebezpieczne substancje.
Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia. W krakowskiej prokuraturze trwa przesłuchanie Przemysława M. Śledczy nie zdradzają czy przyznał się do zarzutów i czy składa wyjaśnienia.