Papież padł do nóg przywódcom Sudanu Południowego, prosząc ich o zachowanie pokoju. Franciszek przyjął prezydenta i pięciu wiceprezydentów tego kraju, którzy odbyli w Watykanie dwudniowe rekolekcje.
Z inicjatywą zorganizowania rekolekcji w Watykanie dla przywódców Sudanu Południowego wyszedł prymas wspólnoty anglikańskiej arcybiskup Canterbury Justin Welby w porozumieniu z watykańskim sekretariatem stanu.
Prezydent Mayardit i pięciu wiceprezydentów, na mocy niedawnego porozumienia, rozpoczną sprawowanie władzy 12 maja. Wojna, w tym regionie świata, toczy się praktycznie od 40 lat. W rekolekcjach wzięli również udział przywódcy religijni Sudanu Południowego.
Papież przyjął uczestników w Domu św. Marty: „Pokój jest możliwy. Ten wielki dar Boga to również zadanie i zobowiązanie dla odpowiedzialnych za losy narodu”. Na zakończenie papież, błagając, by zachowali pokój, padł do nóg każdego ze swoich gości z osobna.
Prezydent Mayardit i pięciu wiceprezydentów, na mocy niedawnego porozumienia, rozpoczną sprawowanie władzy 12 maja. Wojna, w tym regionie świata, toczy się praktycznie od 40 lat. W rekolekcjach wzięli również udział przywódcy religijni Sudanu Południowego.
Papież przyjął uczestników w Domu św. Marty: „Pokój jest możliwy. Ten wielki dar Boga to również zadanie i zobowiązanie dla odpowiedzialnych za losy narodu”. Na zakończenie papież, błagając, by zachowali pokój, padł do nóg każdego ze swoich gości z osobna.