Do ośmiu lat wiezienia grozi 73-latkowi, domniemanemu sprawcy fałszywych alarmów bombowych.
Mężczyzna przesłał list do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, informując o podłożeniu bomby w ZUS-ie oraz w NFZ-cie. Informacje te spowodowały ewakuację obu tych instytucji. Łącznie ewakuowano około 700 osób. Policyjni pirotechnicy sprawdzili budynki, nie znajdując podejrzanych ładunków.
- Mieszkaniec Rzeszowa trafił do policyjnego aresztu. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśnią okoliczności zdarzenia i motywy działania 73-latka - mówi rzeczniczka podkarpackiej policji Marta Tabasz-Rygiel.
Minimalny wyrok w tej sprawie to pół roku.
- Mieszkaniec Rzeszowa trafił do policyjnego aresztu. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśnią okoliczności zdarzenia i motywy działania 73-latka - mówi rzeczniczka podkarpackiej policji Marta Tabasz-Rygiel.
Minimalny wyrok w tej sprawie to pół roku.