Przed każdymi wyborami Parlament Europejski przygotowuje spoty, które mają zachęcić do głosowania. Tym razem - jak mówią urzędnicy europarlamentu - film przemawia bardziej do serca niż do głowy. Przedstawia kilkanaście kobiet przygotowujących się do porodów, ból, a później łzy i radość z narodzin.

Obraz ma skłonić do udziału w wyborach ukazując zależność między konsekwencjami głosowania i życiem przyszłych pokoleń. Jest po angielsku, ale napisy są we wszystkich językach urzędowych Unii Europejskiej, a także w języku arabskim, chińskim, rosyjskim, hindi i tureckim. Został również wyprodukowany w międzynarodowym języku migowym.