"Rzeczpospolita" informuje, że oprócz zabójstwa ministra Zbigniewa Ziobry szef gangu narkotykowego Jan S. planował morderstwo trzech policjantów. Według gazety doprowadzili oni do rozbicia grupy, handlującej dopalaczami, pozbawiając przestępców milionowych zysków.
Miały do tego służyć kierowane do nich przesyłki. Stołeczni policjanci rozbili gang dopalaczowy w czerwcu ubiegłego roku, konfiskując ponad 120 kg substancji odurzających i aresztując kilku handlarzy.
W Europejskim Liście Gończym przeciwko Janowi S. sformułowano 10 zarzutów. Ostatnim ustalonym miejscem jego pobytu była Holandia, skąd za pośrednictwem mediów społecznościowych miał wysyłać do Polski zlecenia zabójstwa ministra i śledczych. Kierował grupą przestępczą, handlującą narkotykami nie tylko w Polsce. Według gazety w ciągu paru lat substancje odurzające kupiło od niego ponad 16 tysięcy osób.