Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Z impetem wyjechał z podziemnego garażu, staranował samochody, a jedno z aut wjechało na pobliski plac zabaw i potrąciło dziecko - do tego zdarzenia doszło we wtorek wieczorem na jednym z zielonogórskich osiedli.
Chłopiec trafił do szpitala. Jak wynika z relacji świadków, kierowca auta próbował odjechać z miejsca zdarzenia. - Akurat byłem na balkonie, kiedy samochód wyjeżdżał tyłem z hali garażowej i uderzył w drugie auto. To był moment, sekunda, potężny huk. Wszyscy wybiegli na balkony i wszyscy z placu zabaw pobiegli ratować chłopca, który znalazł się pod drugim samochodem. Krzyknąłem, żeby zatrzymać kierowcę, który chyba chciał uciekać. Zatrzymali go, wyciągnęli z auta. 10 minut wcześniej zabrałem swoje dzieci z placu - relacjonuje mężczyzna, który widział całe zdarzenie.

Jak mówią świadkowie, kierowca mógł być pod wpływem środków odurzających i alkoholu.
Pierwszy z testów na obecność narkotyków potwierdził u niego obecność marihuany.
Chłopiec trafił do szpitala. Jak wynika z relacji świadków, kierowca auta próbował odjechać z miejsca zdarzenia.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty