Komendant Główny Policji powiedział, że w Białymstoku doszło do zbiorowego zakłócenia ładu i porządku.
- Będziemy konsekwentnie publikować te wizerunki, aż wyłapiemy wszystkich, którzy w trakcie Marszu Równości w Białymstoku łamali prawo. Poleciłem komendantowi Wojewódzkiemu Policji w Białymstoku powołanie specjalnej grupy, która ma realizować czynności związane z tymi wydarzeniami, nadzór nad działaniami tej grupy, a także bieżący monitoring i tego, jakie są efekty działania tej grupy. Będzie to prowadzić biuro kryminalne Komendy Głównej Policji. Zażyczyłem sobie codziennych meldunków z efektów działania tej grupy - zapowiedział Komendant Główny Policji.
Jak dodał Jarosław Szymczyk, głównym zadaniem funkcjonariuszy było zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom Marszu Równości. Zaznaczył, że żadna poszkodowana osoba nie zgłosiła się na policję, jednak przed rozpoczęciem Marszu doszło do spalenia flagi uczestnika oraz pobicia osoby zmierzającej na manifestację. Policja apeluje do poszkodowanego o zgłoszenie się na komendę.