Chińskie wojsko gotowe jest do wojny, jeśli zaistnieje groźba oderwania Tajwanu od Chin - oświadczył w środę rzecznik chińskiego resortu obrony.
Choć rząd centralny w Pekinie formalnie nie ma żadnej jurysdykcji nad władzami w Tajpej, to uznaje Tajwan za część swego terytorium. Chiny sprzeciwiają się dostarczaniu na wyspę amerykańskiego uzbrojenia.
Chińskie MON zaprezentowało w środę tzw. białą księgę, w której zawarte są największe wyzwania militarne Chin. W dokumencie sporo uwagi poświęca się tzw. pokojowemu zjednoczeniu z Tajwanem. Rzecznik chińskiego MON Wu Qian stwierdził, że wszelkie dążenia Tajwanu do niepodległości skazane są na niepowodzenie. W tym miesiącu Pentagon i amerykański Departament Stanu wydały zgodę na sprzedaż na Tajwan amerykańskiego uzbrojenia na sumę 2,2 miliarda dolarów amerykańskich. Na wyspę mają trafić m. in. rakiety i czołgi. Temu stanowczo sprzeciwiają się Chiny, które zapowiedziały objęcie sankcjami wszystkich amerykańskich firm zaangażowanych w realizację kontraktu.
Stany Zjednoczone, choć nie utrzymują formalnie stosunków dyplomatycznych z Tajpej, prawnie zobowiązane są do obrony wyspy w przypadku zagrożenia. Pekin uznaje Tajwan za część swego terytorium. Relacje Chin i Tajwanu uległy zamrożeniu od czasu, gdy urząd prezydenta objęła na wyspie Tsai Ing-wen.
Chińskie MON zaprezentowało w środę tzw. białą księgę, w której zawarte są największe wyzwania militarne Chin. W dokumencie sporo uwagi poświęca się tzw. pokojowemu zjednoczeniu z Tajwanem. Rzecznik chińskiego MON Wu Qian stwierdził, że wszelkie dążenia Tajwanu do niepodległości skazane są na niepowodzenie. W tym miesiącu Pentagon i amerykański Departament Stanu wydały zgodę na sprzedaż na Tajwan amerykańskiego uzbrojenia na sumę 2,2 miliarda dolarów amerykańskich. Na wyspę mają trafić m. in. rakiety i czołgi. Temu stanowczo sprzeciwiają się Chiny, które zapowiedziały objęcie sankcjami wszystkich amerykańskich firm zaangażowanych w realizację kontraktu.
Stany Zjednoczone, choć nie utrzymują formalnie stosunków dyplomatycznych z Tajpej, prawnie zobowiązane są do obrony wyspy w przypadku zagrożenia. Pekin uznaje Tajwan za część swego terytorium. Relacje Chin i Tajwanu uległy zamrożeniu od czasu, gdy urząd prezydenta objęła na wyspie Tsai Ing-wen.