Oblegane są najbardziej popularne szlaki - mówi Jan Krzeptowski Sabała z TPN. - Pewnie około 12 tysięcy wybierze się do Morskiego Oka, około sześciu tysięcy do Doliny Kościeliskiej, około pięciu tysięcy w rejon Kasprowego Wierchu. Tak naprawdę mamy bardzo wyraźną kumulację w kilku najbardziej popularnych miejscach, a na pozostałych 200 km szlakach turystów jest dużo mniej.

- Z powodu dużej liczby turystów w Zakopanem i okolicach są problemy komunikacyjne - zwraca uwagę Jan Krzeptowski. - Liczba turystów, a przede wszystkim ich samochodów przekłada się na olbrzymie problemy przy dojeździe do Morskiego Oka, gdzie parkingi mieszczą około tysiąca aut, a zapotrzebowanie jest na kilka razy więcej. O 8-9 zaczynają się problemy z parkowaniem. Ludzie szukają miejsc po słowackiej stronie, parkują samochody wzdłuż drogi uniemożliwiając przejazd innym samochodom.

Służby TPN apelują o rozwagę, dobre przygotowanie do górskich wędrówek i docieranie na szlak komunikacją zbiorową. Chcący uniknąć tłumów muszą rozpocząć wycieczki wcześnie rano. W związku z końcem długiego weekendu, jutro należy spodziewać się także sporych korków na drogach wyjazdowych z Zakopanego.