Komisja Europejska chce podnieść sprawę sytuacji w sądownictwie w Polsce na najbliższym spotkaniu unijnych ministrów 16 września.
Wiceprzewodniczący Komisji Frans Timmermans ma przedstawić sytuację w ostatnim punkcie narady zatytułowanym - sprawy różne. Polscy dyplomaci zarzucają Komisji polityczne działanie.
Początkowo Finlandia kierująca pracami Unii Europejskiej nie planowała punktu w agendzie dotyczącego Polski. Proponowała jedynie wysłuchanie dotyczące stanu praworządności na Węgrzech. Agenda została ustalona w ubiegłym miesiącu.
W środę, jak dowiedziała się nieoficjalnie brukselska korespondentka Polskiego Radia, Komisja poinformowała, że chce przedstawić sytuację w polskim sądownictwie. Niektórzy przewidują, że wiceszef Komisji będzie chciał mówić o opublikowanej przez portal Onet domniemanej akcji dyskredytowania sędziów sprzeciwiających się zmianom wprowadzanym w wymiarze sprawiedliwości. Ale programu spotkania unijnych ministrów do spraw europejskich nie można było już dziś zmienić. Komisja przedstawi więc swoją informację na zakończenie spotkania w punkcie, w którym nie przewidziano dyskusji.
Polscy dyplomaci mówią, że wniosek o informację dotyczącą sytuacji w sądownictwie jest nieuzasadniony, że to działania motywowane polityczne Komisji, bo żaden kraj nie domagał się dyskusji o Polsce i że Komisja, która za kilka tygodni kończy urzędowanie, nie powinna się angażować w tego typu działania.