Zamaskowani sprawcy napadli na właścicieli największego prywatnego pałacu we Francji. XVII-wieczny Pałac Vaux-le-Vicomte pod Paryżem jest jednym z najczęściej odwiedzanych przez turystów tego typu obiektów.
Napastnicy, których było sześciu lub siedmiu, weszli minionej nocy do pałacu, kierując się w stronę części zajmowanej przez właścicieli. Według policji, sprawcy mieli znakomite rozeznanie w terenie. Nie byli uzbrojeni, jednak zmusili parę właścicieli pałacu, ludzi w podeszłym wieku, do otwarcia sejfu. Ukradli pieniądze, biżuterię i cenne obrazy. Straty oceniono na dwa miliony euro. Nie zrabowali niczego ze zbiorów udostępnianych zwiedzającym pałac. Nikt nie odniósł obrażeń.
Zabytek wraz z ogrodami zajmuje powierzchnię 500 hektarów. Każdego roku jest odwiedzany przez 250 tysięcy osób. Ta perła architektury pałacowej powstała w rekordowym czasie niecałych pięciu lat staraniem osiemnastu tysięcy robotników, na terenach po trzech wyburzonych wsiach.
Uroda i przepych pałacu oraz ogrodów wzbudziły zazdrość Ludwika XIV, który najpierw kazał rozbudować Wersal, by zaćmił Vaux-le-Vicomte, a następnie nakazał aresztować i osadzić w więzieniu właściciela, swojego ministra Nicolasa Fouquet. Dzieła tam się znajdujące przewiózł do Luwru i do Wersalu.
Zabytek wraz z ogrodami zajmuje powierzchnię 500 hektarów. Każdego roku jest odwiedzany przez 250 tysięcy osób. Ta perła architektury pałacowej powstała w rekordowym czasie niecałych pięciu lat staraniem osiemnastu tysięcy robotników, na terenach po trzech wyburzonych wsiach.
Uroda i przepych pałacu oraz ogrodów wzbudziły zazdrość Ludwika XIV, który najpierw kazał rozbudować Wersal, by zaćmił Vaux-le-Vicomte, a następnie nakazał aresztować i osadzić w więzieniu właściciela, swojego ministra Nicolasa Fouquet. Dzieła tam się znajdujące przewiózł do Luwru i do Wersalu.