Podczas konferencji prasowej w Sejmie Ryszard Terlecki był pytany między innymi o zamykane oddziały szpitalne i wydłużające się kolejki do lekarzy. Odpowiedział, że PiS wiele już zrobił i ma dalekosiężne plany na przyszłość, w tym rozszerzenie puli przyjęć na studia medyczne i znacznie zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia.

Według Ryszarda Terleckiego, wszystko to stopniowo doprowadzi do radykalnej poprawy stanu ochrony zdrowia, choć - jak dodał polityk PiS - już teraz "publiczna służba zdrowia w Polsce uchodzi za jedną z najlepszych w Europie".

PiS przedstawił w sobotę w Opolu program "Piątka dla zdrowia". Przewiduje on podwojenie wydatków na opiekę zdrowotną wobec wydatków z czasów rządu PO-PSL, powołanie Funduszu Modernizacji Szpitali dysponującego kwotą 2 miliardów złotych, wprowadzenie cyklicznych, dostosowanych do wieku i płci badań kontrolnych dla każdego Polaka w postaci bonu do realizacji w każdej przychodni. Opieka senioralna ma zostać uruchomiona w każdym powiecie, a rząd ma sfinansować budowę najnowocześniejszego centrum onkologicznego w Europie.

Premier Mateusz Morawiecki powiedział w Opolu, że przez 20 lat z Polski do bogatych krajów zachodnich wyjechało około 25 tysięcy lekarzy, których wykształcenie kosztowało 25 miliardów złotych.

Małgorzata Kidawa-Błońska podczas spotkania w Krakowie z przedsiębiorcami mówiła natomiast o konieczności naprawy służby zdrowia. Kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera uważa, że leki potrzebne pacjentom po przeszczepach są bardzo drogie.

Kandydatka KO dodała, że jej zdaniem, coraz większe kłopoty, m.in. z powodu problemów kadrowych, mają też szpitale.