Jest pozew Komisji Europejskiej przeciwko Polsce za system dyscyplinowania sędziów. W czwartek oficjalnie ta informacja została ogłoszona.
Potwierdziły się tym samym nieoficjalnie informacje brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej, która jako pierwsza informowała o pracach nad skargą do unijnego Trybunału Sprawiedliwości i o decyzji komisarzy w tej sprawie.
Komisja do pozwu dołączyła wniosek, by Trybunał rozpatrzył skargę w trybie przyspieszonym, czyli w ciągu kilku miesięcy, a nie zwyczajowo kilkunastu.
To ostatnia decyzja tej Komisji Europejskiej dotycząca naruszenia unijnego prawa. Od 1 listopada prace rozpocznie już nowa Komisja, w której za kwestie praworządności nie będzie odpowiadał Frans Timmermans. W nowej Komisji będzie zajmował się klimatem. To właśnie on prowadził wszystkie postępowania praworządnościowe i naruszeniowe przeciwko Polsce i teraz przygotował pozew za system dyscyplinowania sędziów, uzyskując poparcie pozostałych komisarzy.
Komisja Europejska zarzuca Polsce, że nowy system odpowiedzialności dyscyplinarnej podważa niezawisłość sędziów, bo nie zapewnia gwarancji pozwalających na ich ochronę przed kontrolą polityczną.
Bruksela o mówi o braku gwarancji bezstronności i niezależności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która składa się wyłącznie z sędziów wybranych przez Krajową Radę Sądownictwa. Polski rząd kilka tygodni temu odrzucił wszystkie zastrzeżenia Komisji. Zapewnił o gwarancjach niezależności sędziowskiej i o prawidłowo funkcjonującym systemie odpowiedzialności dyscyplinarnej.
Komisja do pozwu dołączyła wniosek, by Trybunał rozpatrzył skargę w trybie przyspieszonym, czyli w ciągu kilku miesięcy, a nie zwyczajowo kilkunastu.
To ostatnia decyzja tej Komisji Europejskiej dotycząca naruszenia unijnego prawa. Od 1 listopada prace rozpocznie już nowa Komisja, w której za kwestie praworządności nie będzie odpowiadał Frans Timmermans. W nowej Komisji będzie zajmował się klimatem. To właśnie on prowadził wszystkie postępowania praworządnościowe i naruszeniowe przeciwko Polsce i teraz przygotował pozew za system dyscyplinowania sędziów, uzyskując poparcie pozostałych komisarzy.
Komisja Europejska zarzuca Polsce, że nowy system odpowiedzialności dyscyplinarnej podważa niezawisłość sędziów, bo nie zapewnia gwarancji pozwalających na ich ochronę przed kontrolą polityczną.
Bruksela o mówi o braku gwarancji bezstronności i niezależności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która składa się wyłącznie z sędziów wybranych przez Krajową Radę Sądownictwa. Polski rząd kilka tygodni temu odrzucił wszystkie zastrzeżenia Komisji. Zapewnił o gwarancjach niezależności sędziowskiej i o prawidłowo funkcjonującym systemie odpowiedzialności dyscyplinarnej.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Bardzo dobra wiadomość ! Nic tak nie mobilizuje elektoratu jak informacja że ktoś obcy wtrąca się w nie swoje sprawy i dyktuje jak ma wyglądać jego dom ; tym bardziej że wyborca potrafi już samodzielnie myśleć i nie leci (jak 30 lat temu) na kolorowe baloniki , plakaciki itp !
Instytucje UE podejmują decyzje równie szybko, co Entowie z "Władcy pierścieni".
Ale gdy już decyzję podejmą, to realizują ja równie skutecznie i zdecydowanie, jak owi Entowie w walce z Sarumanem.
Dwie wieże padły i kończy się moc