Frekwencja wyborcza w południe wyniosła 18,14 procent. Poinformował o tym wiceprzewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, Sylwester Marciniak.
Polacy głosują nie tylko w kraju, ale również za granicą - na przykład w Konsulacie Generalnym RP we Lwowie.
- Jestem zaskoczony, że jest tak dużo ludzi. - Miałem zaświadczenie pobrane w urzędzie miasta. Mamy swoje prawo wyborcze i trzeba je wykorzystać - również za granicą - mówili wyborcy.
Na Ukrainie Polacy głosują również w placówkach w Kijowie, Łucku, Winnicy, Odessie i Charkowie.
Wybieramy 460 posłów i 100 senatorów.