Państwowa Komisja Wyborcza odnotowała 322 incydenty podczas wyborów parlamentarnych.
Członek PKW sędzia Arkadiusz Despot-Mładanowicz powiedział na konferencji prasowej, że poza wynoszeniem kart poza lokal wyborczy i niszczenia kart wyborczych, w kilku przypadkach wyborcy wnosili karty z zewnątrz na teren lokalu.
- W jednym przypadku pan oświadczył, że to jego matka wyniosła te karty, a on z nimi wrócił do lokalu, żeby swój głos oddać. W innym przypadku lokal znajdował się na terenie sanatorium, pensjonariusz po prostu wziął z lokalu wybiorczego karty i u siebie w pokoju je wypełnił - mówił Despot-Mładanowicz.
Po przeliczeniu głosów blisko 91 procent obwodowych komisji wyborczych, Prawo i Sprawiedliwość zdobywa w wyborach do Sejmu 44,57 procent głosów. Koalicja Obywatelska ma według tych cząstkowych wyników 26,65 procent. SLD - 12,27 procent. PSL - 8,63 procent, a Konfederacja - 6,76 procent.
- W jednym przypadku pan oświadczył, że to jego matka wyniosła te karty, a on z nimi wrócił do lokalu, żeby swój głos oddać. W innym przypadku lokal znajdował się na terenie sanatorium, pensjonariusz po prostu wziął z lokalu wybiorczego karty i u siebie w pokoju je wypełnił - mówił Despot-Mładanowicz.
Po przeliczeniu głosów blisko 91 procent obwodowych komisji wyborczych, Prawo i Sprawiedliwość zdobywa w wyborach do Sejmu 44,57 procent głosów. Koalicja Obywatelska ma według tych cząstkowych wyników 26,65 procent. SLD - 12,27 procent. PSL - 8,63 procent, a Konfederacja - 6,76 procent.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Jeżeli w Szczecinie, członek komisji wyborczej ma na sobie koszulkę z napisem jednoznacznie kojarzonym z konkretną opcją polityczną, a policjanci uznali, że nie łamie prawa, to chyba coś jest nie w porządku.
Tak jawne prowokacje to tylko kolejny przykład obłudy osób, które mienią się piewcami uczciwości.
uczciwy jest tylko Schetyna i Tusk !