Coraz więcej unijnych państw ogłasza, że wprowadza embargo na dostawy broni do Turcji w związku z ofensywą w północnej Syrii. Ta sprawa była jednym z głównych tematów spotkania ministrów spraw zagranicznych 28 krajów w Luksemburgu.
Szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz pytany o decyzję Polski nie odpowiedział, czy również wprowadzi ona embargo na eksport. Poinformował, że Warszawa będzie się w tej sprawie konsultować z innymi stolicami.
- Będziemy w grupie roboczej z innymi krajami uzgadniać stanowisko. Wiemy że nie jesteśmy jakimś znaczącym eksporterem broni do Turcji. To w mniejszym stopniu dotyczy Polski, ważne jest tutaj stanowisko tych głównych państw-eksporterów, które to zainicjowały. Należy wciąż brać pod uwagę także tutaj stanowisko NATO i fakt, że Turcja jest członkiem NATO - powiedział minister Czaputowicz.
Wprowadzenie zakazu sprzedaży uzbrojenia do Turcji ogłosiły Francja, Niemcy, Finlandia, Szwecja, także Belgia i Holandia, również Hiszpania zasygnalizowała chęć wstrzymania licencji na dostawy uzbrojenia do Turcji. To ma być presja na Ankarę, by zakończyła ofensywę przeciwko Kurdom w północnej Syrii.
- Będziemy w grupie roboczej z innymi krajami uzgadniać stanowisko. Wiemy że nie jesteśmy jakimś znaczącym eksporterem broni do Turcji. To w mniejszym stopniu dotyczy Polski, ważne jest tutaj stanowisko tych głównych państw-eksporterów, które to zainicjowały. Należy wciąż brać pod uwagę także tutaj stanowisko NATO i fakt, że Turcja jest członkiem NATO - powiedział minister Czaputowicz.
Wprowadzenie zakazu sprzedaży uzbrojenia do Turcji ogłosiły Francja, Niemcy, Finlandia, Szwecja, także Belgia i Holandia, również Hiszpania zasygnalizowała chęć wstrzymania licencji na dostawy uzbrojenia do Turcji. To ma być presja na Ankarę, by zakończyła ofensywę przeciwko Kurdom w północnej Syrii.