Rzecznik prasowy rządu, Piotr Müller w odpowiedzi na orzeczenie rzecznik generalnej Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie relokacji migrantów podkreśla, że TSUE nie jest związany opinią swojego rzecznika generalnego.
Eleanor Sharpston orzekła w czwartek, że Polska złamała unijne prawo, odmawiając przyjęcia uchodźców zgodnie z europejskim programem relokacji. Orzeczenie dotyczy niezrealizowanego programu relokacji z jesieni 2015 roku.
- Wielokrotnie zdarzało się już, że opinie rzecznika nie były uwzględniane przez trybunał, również w sprawach dotyczących Polski. Liczymy, że jednak argumenty Polski przemówią za tym, żeby korzystna była decyzja Trybunału Sprawiedliwości. Podkreślę, że Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej zastrzega dla państw członkowskich kompetencje w zakresie utrzymania porządku publicznego i ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego, a to jest przedmiot tej skargi w związku z czym uważamy, że nie ma podstaw prawnych, by wydane było negatywne orzeczenie - mówi Piotr Müller.
Eleanor Sharpston stwierdziła, że zobowiązaniom państw członkowskich uchybiły także Czechy i Węgry. Postanowienia unijnego Trybunału w tej sprawie możemy się spodziewać za kilka miesięcy.
- Wielokrotnie zdarzało się już, że opinie rzecznika nie były uwzględniane przez trybunał, również w sprawach dotyczących Polski. Liczymy, że jednak argumenty Polski przemówią za tym, żeby korzystna była decyzja Trybunału Sprawiedliwości. Podkreślę, że Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej zastrzega dla państw członkowskich kompetencje w zakresie utrzymania porządku publicznego i ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego, a to jest przedmiot tej skargi w związku z czym uważamy, że nie ma podstaw prawnych, by wydane było negatywne orzeczenie - mówi Piotr Müller.
Eleanor Sharpston stwierdziła, że zobowiązaniom państw członkowskich uchybiły także Czechy i Węgry. Postanowienia unijnego Trybunału w tej sprawie możemy się spodziewać za kilka miesięcy.