Rosja ma w poniedziałek zwrócić Ukrainie trzy okręty wojenne zajęte w ubiegłym roku podczas incydentu w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej.
Do przekazania jednostek najprawdopodobniej dojdzie na wodach eksterytorialnych Morza Czarnego u wybrzeży Krymu. Rosja powinna oddać okręty zgodnie z tegorocznym wyrokiem Międzynarodowego Trybunału Morza.
O planowanym przekazaniu ukraińskich jednostek poinformowała Służba Graniczna Federalnej Służby Bezpieczeństwa na okupowanym przez Rosję Krymie. To właśnie oddziały rosyjskiego FSB w listopadzie zeszłego roku ostrzelały i przejęły niewielkie okręty ukraińskiej marynarki wojennej: 2 kutry opancerzone „Berdiansk” i „Nikopol” oraz holownik „Jany Kapu”.
24 uwięzionych wówczas ukraińskich marynarzy Rosja uwolniła we wrześniu. Według ukraińskich mediów, okręty, które mają być zwrócone stronie ukraińskiej, w niedzielę przepłynęły z Morza Azowskiego na wody Morza Czarnego. Według nieoficjalnych informacji, przekazane przez Rosję okręty w drodze do ukraińskiego portu eskortować mają trzy ukraińskie holowniki, które wypłynęły na wody eksterytorialne Morza Czarnego w okolicach Krymu. Po ubiegłorocznym rosyjskim ataku na ukraińskie okręty - władze w Kijowie ogłosiły 30-dniowy stan wojenny na niektórych terytoriach Ukrainy.
O planowanym przekazaniu ukraińskich jednostek poinformowała Służba Graniczna Federalnej Służby Bezpieczeństwa na okupowanym przez Rosję Krymie. To właśnie oddziały rosyjskiego FSB w listopadzie zeszłego roku ostrzelały i przejęły niewielkie okręty ukraińskiej marynarki wojennej: 2 kutry opancerzone „Berdiansk” i „Nikopol” oraz holownik „Jany Kapu”.
24 uwięzionych wówczas ukraińskich marynarzy Rosja uwolniła we wrześniu. Według ukraińskich mediów, okręty, które mają być zwrócone stronie ukraińskiej, w niedzielę przepłynęły z Morza Azowskiego na wody Morza Czarnego. Według nieoficjalnych informacji, przekazane przez Rosję okręty w drodze do ukraińskiego portu eskortować mają trzy ukraińskie holowniki, które wypłynęły na wody eksterytorialne Morza Czarnego w okolicach Krymu. Po ubiegłorocznym rosyjskim ataku na ukraińskie okręty - władze w Kijowie ogłosiły 30-dniowy stan wojenny na niektórych terytoriach Ukrainy.