Opisują one wpływy komunistyczne na terenie okupowanej Polski w okresie drugiej wojny światowej.

Jak mówił doktor Leszek Zakrzewski z Archiwum Akt Nowych, raporty "Korwety" bardzo szeroko i trafnie opisywały działania i cele ruchu komunistycznego podczas okupacji.

- Możemy się dowiedzieć o organizacji ruchu komunistycznego, taktyce, propagandzie, kontaktach, broni, celach i ocenie politycznej. Wszystkie te raporty były tworzone przez pracowników Referatu, którzy bardzo solidnie i profesjonalnie analizowali wszystkie aspekty funkcjonowania tego środowiska - zaznaczył dr Zakrzewski.

Dzięki współpracy Archiwum i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprawozdania Referatu 999 zwanego "Korwetą" zostały wydane drukiem w postaci trzech tomów dokumentów.

Współautor wydawnictwa profesor Waldemar Handke mówił, że dzięki raportom "Korwety" dowództwo AK miało pełną wiedzę o komunistach, ale trudno jednoznacznie ocenić sposób jej wykorzystania.

- Są ślady przekazywania dalej informacji, które znajdowały się w raportach "Korwety". Na przykład znajdują się one w depeszach wysyłanych do Londynu. Można powiedzieć więc, że jest to wykorzystywane. Na ile? To już jest zupełnie inna kwestia i trzeba patrzeć na to przez pryzmat wielu czynników - wyjaśniał prof. Handke.

Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn podkreślał, że publikacja raportów "Korwety" jest cennym materiałem nie tylko ze względu na wartość historyczną.

- Ostatnio w mediach nośnym hasłem jest termin "wojna hybrydowa", "wojna niekonwencjonalna". Również z tego punktu niezwykle ważne są raporty "Korwety" pokazujące, jak sabotaż i dywersja były wykorzystywane przez stronę sowiecką w czasie drugiej wojny światowej. Ta publikacja jest ważna dla mnie nie tylko z punktu widzenia historycznego, ale również rozumienia współczesnych wyzwań - powiedział Stanisław Żaryn.

Publikacji archiwaliów Kontrwywiadu Armii Krajowej towarzyszy wystawa przed gmachem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie.