Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Strajk nauczycieli rozpoczął się w miniony poniedziałek. Jak zapowiadają protestujący - będzie trwał do odwołania. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Strajk nauczycieli rozpoczął się w miniony poniedziałek. Jak zapowiadają protestujący - będzie trwał do odwołania. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Rząd chce was wziąć na przetrzymanie - uważa opozycja. Przecież premier proponuje okrągły stół i porozumienie - odpowiada Prawo i Sprawiedliwość. Na temat strajku nauczycieli rozmawiali goście "Kawiarenki politycznej" Radia Szczecin.
Co się stanie jeśli nie odbędą się matury? - pytał red. Piotr Tolko. Według posła PO, Magdaleny Kochan wszelkie konsekwencje strajku poniesie rząd. Zaznaczyła jednak, że to źle postawione pytanie.

- Przypomnę, że sprawa związana z trudnościami w edukacji nie jest od wczoraj nową wiadomością. Rząd miał pierwsze sygnały o tym, jak nabrzmiewa problem już w styczniu tego roku. W związku z powyższym żądamy od rządu - i nauczyciele tego oczekują - konkretnych rozwiązań - zaznaczyła Magdalena Kochan.

Konkretne rozwiązania leżą na stole, tylko nie ma woli porozumienia ZNP, czyli przybudówki Platformy Obywatelskiej i Grzegorza Schetyny - zaznaczył radny sejmiku PiS Zbigniew Bogucki.

- Rząd Prawa i Sprawiedliwości zaproponował ścieżkę dochodzenia do wyższych wynagrodzeń; to jest 20 procent w ciągu niespełna 1,5 roku podwyżki. Dodatkowo 300 złotych za wychowawstwo - wyliczał Zbigniew Bogucki.

Kompromis można osiągnąć, ale obie strony muszą zrobić krok w tył - mówił Dawid Wojton z Kukiz'15.

- Sztuka negocjacji jest drogą przejścia od "tak" do "nie". Moim zdaniem, zarówno nauczyciele powinni troszeczkę odpuścić jak i rząd powinien zastanowić się nad dodatkowymi rozwiązaniami, które mogłyby strajk załagodzić - mówił Dawid Wojton.

Artur Pomianowski z Nowoczesnej zaznaczył, że dopiero strajkiem nauczyciele udowodnili jak ważną są grupą zawodową.

- Ponieważ to, że strajk nauczycieli odbywa się w takim, a nie innym momencie - dopiero uświadomił ludziom problem. Już dwa lata temu pojawiały się pierwsze odgłosy niezadowolenia - wskazał Artur Pomianowski.

Strajk nauczycieli rozpoczął się w miniony poniedziałek. Jak zapowiadają protestujący - będzie trwał do odwołania.
- Przypomnę, że sprawa związana z trudnościami w edukacji nie jest od wczoraj nową wiadomością. Rząd miał pierwsze sygnały o tym, jak nabrzmiewa problem już w styczniu tego roku. W związku z powyższym żądamy od rządu - i nauczyciele tego oczekują - konkre
- Rząd Prawa i Sprawiedliwości zaproponował ścieżkę dochodzenia do wyższych wynagrodzeń; to jest 20 procent w ciągu niespełna 1,5 roku podwyżki. Dodatkowo 300 złotych za wychowawstwo - wyliczał Zbigniew Bogucki.
- Sztuka negocjacji jest drogą przejścia od "tak" do "nie". Moim zdaniem, zarówno nauczyciele powinni troszeczkę odpuścić jak i rząd powinien zastanowić się nad dodatkowymi rozwiązaniami, które mogłyby strajk załagodzić - mówił Dawid Wojton.
- Ponieważ to, że strajk nauczycieli odbywa się w takim, a nie innym momencie - dopiero uświadomił ludziom problem. Już dwa lata temu pojawiały się pierwsze odgłosy niezadowolenia - wskazał Artur Pomianowski.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty