Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Karetki praktycznie nie zjeżdżają na plac, a ratownicy nie mogą spokojnie pójść na przerwę. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Karetki praktycznie nie zjeżdżają na plac, a ratownicy nie mogą spokojnie pójść na przerwę. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Karetki praktycznie nie zjeżdżają na plac, a ratownicy nie mogą spokojnie pójść na przerwę - tak o skutkach trwających w Szczecinie i regionie upałów mówią pracownicy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.
Od kilku dni utrzymuje się wysoka, ponad 30-stopniowa temperatura. Jak mówi rzeczniczka pogotowia - Paulina Targaszewska - najczęściej dochodzi do omdleń, zasłabnięć a także udarów, które są bardzo niebezpieczne.

- Jeżeli dochodzi do jakiegoś udaru pojawia podwyższona temperatura, gorączka. Często skóra jest sucha. Pocimy się, tylko skóra jest wysuszona. Trzeba zobaczyć, jak ta osoba się czuje. Ona nie zawsze musi stracić przytomność, może być przytomna. Po samej rozmowie z nią możemy wnioskować, że dzieje się z nią coś poważnego i wtedy dzwonimy po pogotowie - tłumaczy Targaszewska.

Dyspozytorzy w czasie upałów przyjmują o około 100 zgłoszeń dziennie więcej, niż zazwyczaj. Wysokie temperatury mają się utrzymać przynajmniej do końca tygodnia.
Jak mówi rzeczniczka pogotowia - Paulina Targaszewska - najczęściej dochodzi do omdleń, zasłabnięć a także udarów. Te ostatnie, są bardzo niebezpieczne.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty