Pięcioro panelistów, kilkudziesięciu studentów i żywa dyskusja - tak wyglądały obchody 25-lecia działalności Koła Młodych Językoznawców Uniwersytetu Szczecińskiego, połączone z debatą na temat mowy nienawiści.
Zaproszeni goście - między innymi dr Michał Rusinek z Uniwersytetu Jagiellońskiego czy dr hab. Barbara Sobczak z Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu - wymieniali poglądy ze studentami.
Jak mówi jeden z członków koła studenckiego, Bartosz Zasieczny, hejt i mowa nienawiści to dziś poważny problem.
- Szczególnie w mediach społecznościowych jest tego hejtu mnóstwo. W trakcie tej debaty będziemy starali się ustalić czym jest hejt, jakie są wyznaczniki języka nienawiści - opowiada Zasieczny.
Barbara Sobczak, wykładowca Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu, mówi, że świadomość młodych ludzi na temat hejtu i mowy nienawiści jest wciąż zbyt mała. Jej zdaniem, te dwa pojęcia należy rozróżniać.
- Mowa nienawiści to są przede wszystkim działania kierowane przeciwko grupom, natomiast hejt to jest zjawisko, które dotyczy przede wszystkim komunikacji internetowej. Obiektem hejtu może być każdy, to mogą być osoby prywatne, instytucje, drużyna piłkarska albo partia polityczna - opowiada Sobczak.
Z badań przeprowadzonych w poprzednim roku wynika, że co trzeci nastolatek w Europie spotkał się z mową nienawiści w sieci.
Jak mówi jeden z członków koła studenckiego, Bartosz Zasieczny, hejt i mowa nienawiści to dziś poważny problem.
- Szczególnie w mediach społecznościowych jest tego hejtu mnóstwo. W trakcie tej debaty będziemy starali się ustalić czym jest hejt, jakie są wyznaczniki języka nienawiści - opowiada Zasieczny.
Barbara Sobczak, wykładowca Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu, mówi, że świadomość młodych ludzi na temat hejtu i mowy nienawiści jest wciąż zbyt mała. Jej zdaniem, te dwa pojęcia należy rozróżniać.
- Mowa nienawiści to są przede wszystkim działania kierowane przeciwko grupom, natomiast hejt to jest zjawisko, które dotyczy przede wszystkim komunikacji internetowej. Obiektem hejtu może być każdy, to mogą być osoby prywatne, instytucje, drużyna piłkarska albo partia polityczna - opowiada Sobczak.
Z badań przeprowadzonych w poprzednim roku wynika, że co trzeci nastolatek w Europie spotkał się z mową nienawiści w sieci.
Jak mówi jeden z członków koła studenckiego, Bartosz Zasieczny, hejt i mowa nienawiści to dziś poważny problem.
Dodaj komentarz 2 komentarze
czy w obradach uwzględniono "dorobek" Kaczyńskiego, Pawłowicz i Jenota?
Czy analizowano TFU!rczość ministerialnych hejterów Ziobry?
Czy pokuszono się o identyfikację i analizę źródeł mowy nienawiści oraz hejtu?
Takie ogólne pierdupierdu o hejcie dziecięco-młodzieżowym i polityczno-światopoglądowym to gadanie o wszystkim i o niczym.
W sytuacji, gdy Przewodnia Siła Narodu jest źródłem jest żywotnie zainteresowana w polaryzowaniu społeczeństwa (to właśnie eufemizm dla wzmacniania postaw nienawistnych w stosunku do osób, grup o odmiennych poglądach) to może opracować jakiś Kodeks Hejtowania?
No bo nie da się tu stosować Kodeksy Honorowego. Choćby dlatego, że ręce opadają, gdy zdrowy byczek wyzywa "na solo" dziadka
czy Nitras lub Arukowicz
zostanie prezydentem?
ale dno