XV-wieczne freski z kościoła Świętego Stanisława w Chwarszczanach, w powiecie myśliborskim, będą uratowane. Zakończył się pierwszy etap prac konserwatorskich przy średniowiecznych malowidłach.
Ogromną kaplicę (komandorię) w Chwarszczanach wznieśli Templariusze, a wykonanie malowideł, które przedstawiają rozmowę świętych, zlecili ich następcy - zakon Joannitów. Po II Wojnie Światowej freski zamalował miejscowy proboszcz.
- To niezwykłe, że zachowały się one do naszych czasów w prawie niezmienionej formie. To rzadkość na Pomorzu Zachodnim - przyznaje Sława Zadros-Kułaga, konserwator dzieł sztuki, która brała udział w ratowaniu polichromii.
Podczas pierwszego etapu prac, głównym zadaniem konserwatorów było przyklejanie tynku z malowidłami do ścian kościoła. Jeżeli znajdą się fundusze, freski zostaną oczyszczone i odnowione.
Mimo że polichromie w chwarszczańskim kościele powstały w średniowieczu, to mają też wpływy włoskiego renesansu. To jedyny tego typu przypadek w tej części Europy.
- To niezwykłe, że zachowały się one do naszych czasów w prawie niezmienionej formie. To rzadkość na Pomorzu Zachodnim - przyznaje Sława Zadros-Kułaga, konserwator dzieł sztuki, która brała udział w ratowaniu polichromii.
Podczas pierwszego etapu prac, głównym zadaniem konserwatorów było przyklejanie tynku z malowidłami do ścian kościoła. Jeżeli znajdą się fundusze, freski zostaną oczyszczone i odnowione.
Mimo że polichromie w chwarszczańskim kościele powstały w średniowieczu, to mają też wpływy włoskiego renesansu. To jedyny tego typu przypadek w tej części Europy.