Dworzec kolejowy w Niechorzu będzie przeniesiony. Czeka go też remont, bo budynek jest w fatalnym stanie technicznym i na dodatek się pochylił. Obiektu nie można po prostu zburzyć, ponieważ jest zabytkiem.
Dworzec trzeba przenieść o kilkadziesiąt metrów na mniej podmokły teren. - Musimy uratować więcej niż 50 proc. budynku. Wtedy jeszcze będzie miał szansę, aby być zabytkiem - tłumaczy wójt gminy, Robert Skraburski.
Obiekt zapadł się o pół metra i przechylił o kilkanaście procent. Być może jedną z pochylonych ścian będzie można zobaczyć w nowym miejscu. - Mamy nadzieję, że uda nam się ją przenieść, aby turyści wiedzieli, dlaczego to się zrobiło. Można powiedzieć, że to początek nowej atrakcji turystycznej - krzywego dworca w Niechorzu - dodaje Skraburski.
Remont w Niechorzu to cześć projektu "Rewitalizacja kolejki wąskotorowej" w gminie Rewal. W jego ramach powstaną trzy dworce, a trzy kolejne czeka modernizacja. Renowację przejdzie też tabor.
Koszt inwestycji to 40 mln zł, z czego 15 mln to unijne dofinansowanie. Aby nie przepadło, prace muszą zakończyć się do 2015 roku.
Obiekt zapadł się o pół metra i przechylił o kilkanaście procent. Być może jedną z pochylonych ścian będzie można zobaczyć w nowym miejscu. - Mamy nadzieję, że uda nam się ją przenieść, aby turyści wiedzieli, dlaczego to się zrobiło. Można powiedzieć, że to początek nowej atrakcji turystycznej - krzywego dworca w Niechorzu - dodaje Skraburski.
Remont w Niechorzu to cześć projektu "Rewitalizacja kolejki wąskotorowej" w gminie Rewal. W jego ramach powstaną trzy dworce, a trzy kolejne czeka modernizacja. Renowację przejdzie też tabor.
Koszt inwestycji to 40 mln zł, z czego 15 mln to unijne dofinansowanie. Aby nie przepadło, prace muszą zakończyć się do 2015 roku.