Niemiecki prom Peter Pan, który obsługuje m.in. linię ze Świnoujścia do Szwecji został rozcięty i przedłużony o 30 metrów. Za tę przebudowę, niemiecki armator otrzymał prestiżową nagrodę "Shippax Conversion Award 2018".
Niemiecki armator TT Line to największa konkurencja dla polskich armatorów, którzy pływają ze Świnoujścia do Szwecji.
Statek dosłownie rozcięto w stoczni i wstawiono 30 metrowy kawałek kadłuba. Dzięki temu prom jest większy i może zabrać więcej samochodów ciężarowych na swój pokład.
TT Line to armator, który zajmuje się przewozami pomiędzy Niemcami i Szwecją. Operuje też na linii Świnoujście-Trelleborg.
Jeszcze parę lat temu na tym połączeniu kursował tylko jedne prom TT Line, dziś to już trzy promy. Statki te mają bajkowe nazwy takie jak: Robin Hood czy właśnie Peter Pan.
Dla porównania zmodernizowany prom Peter Pan ma teraz linię ładunkową liczącą trzy tysiące metrów, a najdłuższy prom polskiego armatora zaledwie dwa tysiące. Dłuższa linia ładunkowa umożliwia tańsze przewożenie ciężarówek.
Obecnie żaden polski armator nie operuje na liniach z Niemiec.
Statek dosłownie rozcięto w stoczni i wstawiono 30 metrowy kawałek kadłuba. Dzięki temu prom jest większy i może zabrać więcej samochodów ciężarowych na swój pokład.
TT Line to armator, który zajmuje się przewozami pomiędzy Niemcami i Szwecją. Operuje też na linii Świnoujście-Trelleborg.
Jeszcze parę lat temu na tym połączeniu kursował tylko jedne prom TT Line, dziś to już trzy promy. Statki te mają bajkowe nazwy takie jak: Robin Hood czy właśnie Peter Pan.
Dla porównania zmodernizowany prom Peter Pan ma teraz linię ładunkową liczącą trzy tysiące metrów, a najdłuższy prom polskiego armatora zaledwie dwa tysiące. Dłuższa linia ładunkowa umożliwia tańsze przewożenie ciężarówek.
Obecnie żaden polski armator nie operuje na liniach z Niemiec.