Fundacja All Sports Promotions dostała pieniądze od Zakładów Chemicznych Police ale nie wykorzystała ich zgodnie z umową - wynika z ustaleń Prokuratury Krajowej. Chodzi o umowę sponsorską, zgodnie z którą środki miały trafić do AZS Koszalin, ale tak się nie stało.

Fundacja All Sports Promotions przekazała pieniądze do innej fundacji, a ta: dalej do spółki po czym wypłacili je sobie jej wspólnicy.

- Funkcjonariusze ze szczecińskiej delegatury CBA zatrzymali sześć osób, m.in. prezesów jednej z fundacji. Nasi funkcjonariusze stwierdzili, że beneficjent otrzymał jedynie 600 tys. złotych. W toku śledztwa ustalono, że doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Zakładów Chemicznych w Policach na kwotę 2 milionów złotych - mówi rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Temistokles Brodowski.

"Jest to wątek wyodrębniony z postępowania dotyczącego tzw. afery melioracyjnej, w której 3 lipca br. prokuratura skierowała już akt oskarżenia" - czytamy w komunikacie CBA.

Zatrzymanym po doprowadzeniu do Prokuratury Krajowej w Szczecinie zostaną ogłoszone zarzuty. Wówczas śledczy zdecydują też o zastosowaniu środków zapobiegawczych.