My musimy od siebie wymagać więcej - powiedział Joachim Brudziński. Szef sztabu wyborczego PiS skomentował w TVP Info rezygnację ze stanowiska marszałka Marka Kuchcińskiego.
To słowa naszego lidera Jarosława Kaczyńskiego, które powtarza od wyborów - powiedział Brudziński.
- Myśmy te wybory wygrali dlatego, że ludzie uwierzyli w to, co im obiecaliśmy, że będziemy ich słuchać. Słuchać Polaków i służyć Polakom - mówił Brudziński.
Pojawia się sytuacja, za którą wypada powiedzieć słowo przepraszam - dodał szef sztabu wyborczego PiS.
- Chcę powiedzieć bardzo wyraźnie, jako szef sztabu wyborczego, nie mam żadnych pretensji również do dziennikarzy, że te sytuacje opisywali. Jeżeli mogę mieć do kogokolwiek pretensje, to do tych faryzeuszy, którzy się poubierali w ornat i jak diabły ogonami na mszę dzwonią zapominając, jak to za ich czasów bywało. Marszałek Kuchciński zachował się honorowo. Prawa ani obyczaju nie złamał - mówił Joachim Brudziński.
Na początku tygodnia marszałek Marek Kuchciński podkreślił, że nie złamał prawa i przeprosił za loty. W czwartek poinformował, że w piątek przed posiedzeniem Sejmu złoży rezygnację z pełnionej funkcji. Wtedy Sejm wybierze jego następcę.
Pod koniec lipca media poinformowały, że Marek Kuchciński zabierał członków rodziny na pokład rządowych samolotów. W ramach rekompensaty za 23 loty, Kuchciński wpłacił 5 tysięcy złotych na Klinikę Budzik i 10 tysięcy złotych na Caritas.
Warszawska Prokuratura Okręgowa prowadzi postępowanie sprawdzające w sprawie kontrowersyjnych lotów.
- Myśmy te wybory wygrali dlatego, że ludzie uwierzyli w to, co im obiecaliśmy, że będziemy ich słuchać. Słuchać Polaków i służyć Polakom - mówił Brudziński.
Pojawia się sytuacja, za którą wypada powiedzieć słowo przepraszam - dodał szef sztabu wyborczego PiS.
- Chcę powiedzieć bardzo wyraźnie, jako szef sztabu wyborczego, nie mam żadnych pretensji również do dziennikarzy, że te sytuacje opisywali. Jeżeli mogę mieć do kogokolwiek pretensje, to do tych faryzeuszy, którzy się poubierali w ornat i jak diabły ogonami na mszę dzwonią zapominając, jak to za ich czasów bywało. Marszałek Kuchciński zachował się honorowo. Prawa ani obyczaju nie złamał - mówił Joachim Brudziński.
Na początku tygodnia marszałek Marek Kuchciński podkreślił, że nie złamał prawa i przeprosił za loty. W czwartek poinformował, że w piątek przed posiedzeniem Sejmu złoży rezygnację z pełnionej funkcji. Wtedy Sejm wybierze jego następcę.
Pod koniec lipca media poinformowały, że Marek Kuchciński zabierał członków rodziny na pokład rządowych samolotów. W ramach rekompensaty za 23 loty, Kuchciński wpłacił 5 tysięcy złotych na Klinikę Budzik i 10 tysięcy złotych na Caritas.
Warszawska Prokuratura Okręgowa prowadzi postępowanie sprawdzające w sprawie kontrowersyjnych lotów.
Dodaj komentarz 9 komentarzy
kłamstwo, oszustwo, wyciągnie kasy i trwonienie publicznych pieniędzy...
ciekawe ma Brudziński pojęcie definicji "honoru"
Naprawdę ciekawe. Widać to takie PiS-owskie obyczaje
nie słyszałem żeby nitrass przepraszał za swoje wybryki itp .... ;)
Czerwony Jan Nowak i Zdzisław 123 Z JEDNEJ PRAFI ....... PIS PIS PIS PIS PIS PIS SSSS PO PO PO PIS PIS PIS PIS można nagrać piosenkę heheeee o trolowaniiu i lemingach anty PL
Szacunek Panie Ministrze! To się nazywa klasa. Nowa jakość w polityce. Będę głosował na Zjednoczoną Prawicę. Takie zachowanie mi się podoba. Szacun.
Brudziński dużo zrobił dla Szeczcina...
poważnie, jak można głosować na nieudaczników z POPiS????????????
Jak widać spaczone pojęcie "honoru" i "przyzwoitości" to jakaś partyjna dolegliwość tego towarzystwa. Oni naprawdę nie są w stanie zrozumieć, co zrobili nie tak, nawet kiedy pokaże im się to palcem.
Taki honorowy jak wy wszyscy !
A wystarczyło nie kraść.