Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Motorized_scooter.
źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Motorized_scooter.
Na skrzyżowaniu ulic 26 Kwietnia i Santockiej w Szczecinie, pod przejeżdżający samochód wpadł jadący elektryczną hulajnogą.
Ranny 34-letni właściciel hulajnogi jest w szpitalu przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie. Jego życiu nic nie zagraża.

W stronę ulicy Taczaka kierowcy napotkają kłopoty z przejazdem.

Dodaj komentarz 6 komentarzy

Czyli w końcu przyszło do Szczecina to, z czym mają do czynienia kierowcy w innych miastach oraz poza granicami kraju. Użytkownicy hulajnóg mają mentalność rowerzystów, czyli uważają, że są nieśmiertelni, a cały świat kręci się wokół nich. Tylko dlaczego przez takich mają cierpieć kierowcy i zarabiać blacharze...
O proszę, nie ma napisane kto winny ale w komentarzach już wiadomo... A może kierowca prezentował postawę typową dla kierowców szczecińskich i znak przejście dla pieszych traktuje jako błyskotkę, nic więcej. Typowa mentalność szczecińskiego kierowcy to uważaj smrodzie, bo ja nie uważam. codziennie na policje zgłaszam co najmniej dwa nagrania z mojej kamery kiedy kierowcy wyprzedzają na przejściu.
Jak to nie pisze czyja wina ? Skoro pisze że "wpadł pod przejeżdżający samochód" to znaczy że wina hu... ; inaczej byłoby napisane że "samochód potrącił" hu...
Zapowiada się ciekawa Rozprawa Sądowa bo na dziś nie miał prawa na hulajnodze poruszać się ani po chodniku , ani po jezdni ani po ścieżce rowerowej. A Społecznemu Kamerzyście proponuję zgłaszać również na policję rowerzystów i elektryczne hulajnogi ; zawsze to jakieś wyzwanie dla organów a nie tylko odczyt numerów rejestracyjnych samochodów ;)
Chłopie, to nic nie znaczy. W innym artykule jest napisane że samochód wpadł w barierki, to znaczy że winne są barierki?
Po pierwsze komentujemy TEN ARTYKUŁ a nie inny ! Ale skoro chcesz to ; idąc dalej Twoim tokiem myślenia ... Kiedy byłem młody to takie sytuacje obrazowano m.in. w ten sposób:
"Na ławce był wyryty napis d..a*, pogłaskałem i w palca weszła mi drzazga".
I teraz pytanie ; winny ten co głaskał (domniemaną d...ę*) czy może stolarz który tą ławkę wyprodukował. Analizując Twoje komentarze wiem już że - Stolarz !
Miłego Dnia .
Tak się składa że to mnie potrącono. Żarówiasty pomarańczowy kask, włączone światła to i tak za mało, żeby kierowca bez prawa jazdy jak się okazało, nie zwrócił uwagi na mnie poruszającego się prawidłowo, kiedy wyjeżdżał z drogi osiedlowej, czyli sytuacji w której to powinien ustąpić pierwszeństwa absolutnie wszystkim. Ale wokół niego dużo żelaza, wiec jego nie boli.
Ale tak, zgadzam się z tym, że artykuł sugeruje sprawcę i poszkodowanego nie mówiąc nic wprost- ale tak dziś działają media, nawet nasze lokalne.
Pozdrawiam

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty