6 z 25 parlamentarzystów pojawiło się na spotkaniu zachodniopomorskiego zespołu parlamentarnego.
Tematem spotkania była kondycja Szczecińskiej Stoczni Remontowej Gryfia, a także możliwości odtworzenia działalności upadłej stoczni. - Zabrakło jednak większości - mówił w "Talii politycznej" poseł PO i koordynator zespołu Arkadiusz Litwiński. - Bardzo często zdarza się tak, że na posiedzeniach komisji sejmowych niestety przy drażliwych sprawach czy bardzo ważnych sprawach liczba gości zaproszonych na te posiedzenia jest równa, a czasami nawet nieco wyższa niż liczba parlamentarzystów uczestniczących w pracach. Wtedy człowiek czuje pewne zakłopotanie.
Litwiński dodaje, że parlamentarzyści nie mają obowiązku uczestniczyć w spotkaniach zespołu. - Zespół parlamentarny to mimo wszystko pewna dżentelmeńska umowa. Myślę, że będzie ona bardziej przestrzegana, dajmy sobie jeszcze kilkanaście dni szansy. Zapewniam, że na najbliższym marcowym posiedzeniu frekwencja będzie znacznie lepsza - uważa Litwiński.
Zespół parlamentarny zebrał się po raz drugi po prawie półtorarocznej przerwie. Obrady toczyły się za zamkniętymi drzwiami. Parlamentarzyści ustalili, że będą spotykać się dwa razy w miesiącu - raz w Warszawie i raz w Szczecinie. Kolejne spotkanie w Szczecinie odbędzie się w pierwszy poniedziałek marca.
Posłuchaj rozmowy i zobacz wideo.