Piesi chcą skrócić sobie drogę i przechodzą przez tory tam, gdzie nie wolno, a skutki są tragiczne. Od stycznia w Zachodniopomorskiem pod kołami pociągów zginęło już 13 osób. Drugie tyle zostało rannych.

Zły przykład często dają dorośli - powiedział mi zastępca komendanta wojewódzkiego Straży Ochrony Kolei Norbert Szydłowski. - Ludzie nie zdają sobie sprawy, że przechodzenie przez torowisko w dowolnym niewyznaczonym do tego miejscu niesie konsekwencje dla życia i zdrowia. Często dorośli przechodzą z dziećmi za rękę przez takie torowiska.

Przez ostatnie 5 lat na polskich torach zginęło 240 osób. Tymczasem od początku tego roku już ponad 140. Sokiści zapowiadają akcję edukacyjną. Zamierzają odwiedzać uczniów zachodniopomorskich szkół. Pomoże im policja.