Nie każdy może mieć to szczęście i święta spędzić z rodziną. W Szczecinie kilkanaście osób samotnie spędzi Wigilię leżąc na oddziale. W tym seniorzy na oddziale geriatrycznym.
Pan Jerzy - pacjent, zauważa, że seniorzy przez brak środków do życia albo rodziny, decydują się na pobyt w szpitalu.
- To jest niekiedy ich jedynie schronienie. Przebywam w szpitalu dwa-trzy razy w roku, to widzę to - mówi Pan Jerzy.
Geriatra Urszula Majewska mówi, że coraz częściej tuż przed świętami zgłaszają się do szpitala osoby starsze, które mają różne schorzenia, z myślą o tym by zostać przyjętym do placówki medycznej.
- Ma to swoje podłoże w zmienionej strukturze rodziny. Osoby młodsze mają teraz na swoich barkach ciężar opieki nad wieloma osobami starszymi. Kiedyś było odwrotnie, więcej dzieci i wnuków, które zajmowały się osobami starszymi - wyjaśnia Majewska.
W szpitalu przy ulicy Arkońskiej na oddziale geriatrycznym jest sześć łóżek, które w okresie świąt są zajęte. Seniorzy to nie jedyny pacjenci, którzy pozostaną sami w szpitalu. W szpitalu przy Unii Lubelskiej święta spędzą samotnie także dzieci chore na nowotwory.
- To jest niekiedy ich jedynie schronienie. Przebywam w szpitalu dwa-trzy razy w roku, to widzę to - mówi Pan Jerzy.
Geriatra Urszula Majewska mówi, że coraz częściej tuż przed świętami zgłaszają się do szpitala osoby starsze, które mają różne schorzenia, z myślą o tym by zostać przyjętym do placówki medycznej.
- Ma to swoje podłoże w zmienionej strukturze rodziny. Osoby młodsze mają teraz na swoich barkach ciężar opieki nad wieloma osobami starszymi. Kiedyś było odwrotnie, więcej dzieci i wnuków, które zajmowały się osobami starszymi - wyjaśnia Majewska.
W szpitalu przy ulicy Arkońskiej na oddziale geriatrycznym jest sześć łóżek, które w okresie świąt są zajęte. Seniorzy to nie jedyny pacjenci, którzy pozostaną sami w szpitalu. W szpitalu przy Unii Lubelskiej święta spędzą samotnie także dzieci chore na nowotwory.