Henryk Michałowski działacz Stowarzyszenia "Kontra" przez 16 lat walczył o odebranie honorowych obywatelstw miasta Szczecina komunistycznym zbrodniarzom. We wtorek radni podjęli uchwałę w tej sprawie.
- Do prezydenta Bronisława Komorowskiego, do ówczesnego ministra obrony narodowej Siemoniaka, do szefa IPN-u, ostatnio do Antoniego Macierewicza. I nagle wznieśli taką uchwałę - mówił Michałowski.
Pierwsza próba podjęcia uchwały o odebraniu honorów komunistom została podjęta w 2001 roku z inicjatywy działaczy "Kontry". Wówczas tylko sześciu radnych o prawicowych przekonaniach było za. Przeciw głosowali między innymi radni SLD i Unii Wolności.
- Wraz z sześcioma radnymi prawicy od 2001 roku, to jest 16 lat, wystąpiliśmy o odebranie wszystkim osobom niegodnym - mówił działacz Stowarzyszenia "Kontra".
Przez lata Henrykowi Michałowskiemu wielokrotnie przypisywano łatkę "oszołoma" z powodu uporczywych starań pozbawienia honorów byłych zbrodniarzy komunistycznych.