Nie wiadomo kiedy posadzimy nowe drzewa w miejscu wyciętych w Alei Fontann - mówiła we wtorek miejska ogrodnik - Magdalena Grycko.
- Są po studiach ogrodniczych, architektury krajobrazu, biologicznych, więc myślę, że jest to merytorycznie odpowiednie przygotowanie - tłumaczy Grycko.
Zdaniem Karoliny Kulińskiej ze Szczecińskiego Ruchu Miejskiego, takie kompetencje są niewystarczające.
- Pytałam wielokrotnie o ekspertyzę dendrologiczną i nie uzyskałam odpowiedzi. Pani ogrodnik mówiła, że to jej ludzie przygotowywali, mają odpowiednie kompetencje. Ja ich nie podważam, ale takimi rzeczami powinni zajmować się specjaliści - mówi Kulińska.
Głównym czynnikiem osłabiającym drzewa w Alei Fontann jest sól drogowa. Miasto nie potrafi jeszcze powiedzieć, czy i w jaki sposób będzie chronić pozostałe drzewa przed jej działaniem.