To był początek nowego rozdziału w historii Polski - tak, o rozmowach „Okrągłego Stołu”, mówił Artur Balazs, były opozycjonista, uczestnik obrad Okrągłego Stołu.
O przemianach ustrojowych sprzed 30 lat dyskutowali we wtorek świadkowie historii, podczas debaty w Centrum Dialogu "Przełomy".
- Każdy miał zamiar tę drugą stronę ograć, ale Polska wygrała, bo żyjemy w innym kraju, wolnym i demokratycznym. Ponadto jesteśmy członkiem sojuszu obronnego NATO i Unii Europejskiej. Moje marzenia się wypełniły i mam pełną satysfakcję z tego - powiedział Balazs.
Leszek Smykowski działacz NZS i Konfederacji Polski Niepodległej choć docenia zmiany jakie zaszły po Okrągłym Stole, to zwraca uwagę, że przegranymi tych przemian jest część działaczy opozycyjnych.
- Wielu z nich zapłaciło dużą cenę, a teraz egzystują na głodowych emeryturach lub rentach. Jest też pewna grupa osób z mojego środowiska, która nawet jeżeli, gdzieś tam funkcjonuje w jakichś instytucjach publicznych, to czuje szklany sufit oraz to, że układ stworzony w Magdalence istnieje - powiedział Smykowski.
Obrady Okrągłego Stołu pomiędzy częścią opozycji antykomunistycznej a władzami PRL odbywały się od lutego do kwietnia 1988 roku. Doprowadziły do porozumienia komunistów z opozycją, czego efektem były częściowo wolne wybory 4 czerwca 1989 roku.
- Każdy miał zamiar tę drugą stronę ograć, ale Polska wygrała, bo żyjemy w innym kraju, wolnym i demokratycznym. Ponadto jesteśmy członkiem sojuszu obronnego NATO i Unii Europejskiej. Moje marzenia się wypełniły i mam pełną satysfakcję z tego - powiedział Balazs.
Leszek Smykowski działacz NZS i Konfederacji Polski Niepodległej choć docenia zmiany jakie zaszły po Okrągłym Stole, to zwraca uwagę, że przegranymi tych przemian jest część działaczy opozycyjnych.
- Wielu z nich zapłaciło dużą cenę, a teraz egzystują na głodowych emeryturach lub rentach. Jest też pewna grupa osób z mojego środowiska, która nawet jeżeli, gdzieś tam funkcjonuje w jakichś instytucjach publicznych, to czuje szklany sufit oraz to, że układ stworzony w Magdalence istnieje - powiedział Smykowski.
Obrady Okrągłego Stołu pomiędzy częścią opozycji antykomunistycznej a władzami PRL odbywały się od lutego do kwietnia 1988 roku. Doprowadziły do porozumienia komunistów z opozycją, czego efektem były częściowo wolne wybory 4 czerwca 1989 roku.
- Każdy miał zamiar tę drugą stronę ograć, ale Polska wygrała, bo żyjemy w innym kraju, wolnym i demokratycznym. Ponadto jesteśmy członkiem sojuszu obronnego NATO i Unii Europejskiej. Moje marzenia się wypełniły i mam pełną satysfakcję z tego - powiedział
Dodaj komentarz 3 komentarze
to by się zgadzało Walesa "Bolekk" był podstawiony przy okrągłym stole przez ZSRR a dziś kontynuują too PO KE itp fi ki miki .... ;/
PiS twierdzi (a PiS nieomylny jest przecież!), że przy Okrągłym Stole komuniści układali się ze swoimi agentami...
Więc po której stronie byliście?
TAK. dobrze prawisz