Dwa lata więzienia grożą kierowcy, który w śródmieściu Szczecina groził innemu mężczyźnie.
Chodzi o taksówkarza, który między innymi zamachnął się na kierowcę kluczem do odkręcania kół i groził mu. Pretekstem miało być to, że poszkodowany na niego zatrąbił, gdy napastnik zajechał mu drogę.
Agresor zgłosił się na policję i złożył wyjaśnienia. Mężczyzna przed sądem odpowie za kierowanie gróźb karalnych.
Agresor zgłosił się na policję i złożył wyjaśnienia. Mężczyzna przed sądem odpowie za kierowanie gróźb karalnych.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Jeżeli ktoś jest winny, ponieważ zajechał drogę, to powinien zamrugać kierunkowskazami lub pomachać dłonią w geście przeprosin. Niestety, taksówkarzom takie zachowania są obce. Z drugiej strony, nie ma się czemu dziwić, skoro większość nie używa kierunkowskazów w czasie jazdy, to czemu mieliby to czynić w ramach przeprosin.
Zabrać dożywotnio prawo jazdy i licencję, bo następnym razem kogoś zabije.
Zabrać koncesję bandycie !