Pięć lat dyskwalifikacji dla Krystiana B., trzy lata dyskwalifikacji dla Karola W. oraz wykluczenie Pomorzanki Jarosławsko z rozgrywek klasy B w sezonie 2019/20.
To reakcja Wydziału Dyscypliny Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej, na wydarzenia boiskowe ze spotkania Pomorzanki Jarosławsko z Zorzą II Dobrzany. Decyzje w sprawie Krystiana B. oraz Karola W. mają rygor natychmiastowej wykonalności.
Przypomnijmy, że pod koniec niedzielnego meczu Krystian B. naruszył nietykalność cielesną sędziego uderzając go głową w twarz. Arbiter stracił przytomność. Po chwili, gdy zamroczony i zakrwawiony sędzia odprowadzany był do szatni, w jego kierunku podbiegł bramkarz Pomorzanki Karol W., który splunął na jego twarz.
Po zdarzeniu tym arbiter trafił do szpitala, gdzie stwierdzono u niego między innymi złamanie przegrody nosowej oraz wstrząśnienie mózgu.
Wydział Dyscypliny ZZPN zastosował najsurowszą z przewidzianych regulaminem kar.
Przypomnijmy, że pod koniec niedzielnego meczu Krystian B. naruszył nietykalność cielesną sędziego uderzając go głową w twarz. Arbiter stracił przytomność. Po chwili, gdy zamroczony i zakrwawiony sędzia odprowadzany był do szatni, w jego kierunku podbiegł bramkarz Pomorzanki Karol W., który splunął na jego twarz.
Po zdarzeniu tym arbiter trafił do szpitala, gdzie stwierdzono u niego między innymi złamanie przegrody nosowej oraz wstrząśnienie mózgu.
Wydział Dyscypliny ZZPN zastosował najsurowszą z przewidzianych regulaminem kar.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Jeżeli patologiczne zachowania są przenoszone na boisko to 3 i 5 lat dyskwalifikacji dla zawodników powinno być bezwzględną dyskwalifikacją dożywotnią. Skala popełnionych czynów, a przede wszystkim wysoki stopień zdemoralizowania sprawców wskazuje, że nie rokują poprawy swego zachowania.
Takie czyny muszą być surowo piętnowane ponieważ czym innym są wiejskie dyskoteki, a czym innym sport. Chyba, że w tej lidze panują takie zwyczaje.
Ciekawe, czy zachowaliby się podobnie w stosunku do policjanta, który zatrzymałby ich za przewinienie na drodze...
A co na to prok. nic więcej się nie należy ?
A co na to prok. nic więcej się nie należy ?