25-letni świnoujścianin i jego o 6 lat młodszy brat mieli prosty sposób na łatwy łup - wyrywali torebki starszym kobietom, które spacerowały w okolicy ośrodka spa położonego w lesie.

Do pierwszego zdarzenia doszło w ubiegłą sobotę. Mieszkanka Niemiec straciła około 500 euro. Śledczy uznali, że sprawcy zaatakują jeszcze raz. Tak też się stało w poniedziałek. Policjanci od razu zarządzili blokadę części dzielnicy nadmorskiej. Przeczucie ich nie myliło, bracia z kolejnym łupem jechali do centrum taksówką. Zostali zatrzymani. Jak informuje Mariusz Solka ze świnoujskiej policji, bracia mogą mieć na koncie inne przestępstwa, także popełnione w Niemczech. Śledztwo trwa.