Szczecińska Lista Przebojów
Radio SzczecinRadio Szczecin » Szczecińska Lista Przebojów » ARCHIWUM » SZYMON NADAJE
Kolejna dziura w moich koncertowych marzeniach została załatana. Zobaczyłem występ zespołu Dead Can Dance! Zespołu, który dla wielu Polaków jest wyjątkowy. Nie tylko z powodu faktów, że jedna z płyt Lisy Gerrard zatytułowana jest "Dziękuję Bardzo" i że jest żoną Polaka Jacka Tuszewskiego, ale dlatego, że w latach 80tych, kiedy nie było normalnego dostępu do płyt, Polskie Radio "grało" ich utwory, dzięki czemu osiągnęli status zespołu nieśmiertelnego, ponadczasowego. Zespół był jedną z najjaśniejszych gwiazd legendarnej brytyjskiej wytwórni muzycznej 4AD. Duet ten przekopywał tereny "world music" na długo zanim ta stała się popularna. Ba! Na długo zanim nawet powstał ten termin! W latach 1981-1996 nagrali siedem albumów studyjnych i jedną koncertówkę, po czym w 1998 roku wytwórnia 4AD wydała oświadczenie, że duet zakończył działalność. Po latach solowych zmagań wrócili jednak w 2005 roku, ale tylko by pograć koncerty. Odżyły dawne pretensje i prace nad nowymi piosenkami spełzły na niczym. Potem znowu słuch o nich zaginął. Prawdziwym powrotem można nazwać ten obecny, bo oprócz wielkiej trasy koncertowej pojawił się też nowy album studyjny. Pierwszy od 1996 roku! Płyta nazywa się "Anastasis", ukazała się latem tego roku i zespół postanowił wykonywać ją w całości na obecnej trasie. O tym, że tak będzie dowiedziałem się już wcześniej, czytając wywiady z Brendanem Perrym. Muzyk szumnie zapowiadał też, że usłyszymy wiele utworów nigdy "na żywca" nie granych. Tym bardziej zaostrzyłem sobie apetyt, zacierając jednocześnie dłonie. Niestety, na dziewiętnaście zagranych naliczyłem jedynie trzy prawdziwie premierowe rzeczy ("Lamma Bada", "Ime Prezakias", "Rising Of The Moon"). Ten ostatni zaczyna się identycznie jak "Wandering Star" z solowego albumu Gerrard "The Silver Tree". Mało tego... z całego studyjnego dorobku grupy pojawiły się jedynie 3(!!!) kompozycje! "Nierika", "The Host Of Seraphim" i "The Ubiquitous Mr. Lovegrove" to zdecydowanie za mało z tak wspaniałego muzycznego katalogu tego duetu! Do tego grali je wcześniej na koncertach, a przecież ich płyty skrywają dziesiątki przepięknych pieśni nigdy wcześniej na scenie nie prezentowanych! "Rakim" także miał już swoją premierę na koncertowej "Toward The Within". Pominęli zupełnie (z wyjątkiem "The Host Of Seraphim") całe lata 80te, w tym dla wielu ludzi najwspanialszą płytę w ich dorobku "Within The Realm Of A Dying Sun" :(
Ciekawym wydaje się fakt, że zagrali aż dwa utwory, które znalazły się na albumie "It'll End In Tears" studyjnej efemerydy wytwórni 4AD, czyli grupy This Mortal Coil. Poza tym pojawiały się mniej lub bardziej znane rzeczy z przeszłości. Trudno nie wzruszyć się, słysząc przepiękne "Sanvean", czy kower Buckley'owego "Song To The Siren", choć trudno je nazwać rarytasami. Przecież od lat wykonywane są na solowych koncertach Gerrard i Perry'ego. Lisa zaśpiewała też temat z filmu "Gladiator", piosenkę stworzoną razem z Hansem Zimmerem, czyli "Now We Are Free". Dzięki niemu gdzieś tak dwanaście lat temu głos tej pani można było nawet usłyszeć w Radiu Mało Fajnym i innych Zetkach ;) Oczywiście w odpowiednim remiksie, z podbitym pulsującym umpa-umpa :)
Zapewne wielu słuchaczy Polskiego Radia Szczecin skojarzy nazwisko Astrid Williamson. To pani, która otwierała szczeciński koncert Brendana Perry'ego. Współpraca poszła raczej pomyślnie, gdyż pani Williamson zgarnięta została do obecnego koncertowego składu Dead Can Dance, czaruje dźwięki z syntezatora i wspomaga wokalnie Lisę Gerrard.
Pamiętam jak lata temu, razem z siostrą, włączaliśmy sobie kasetę "Within The Realm Of A Dying Sun" i słuchaliśmy przy zgaszonym świetle. W mroku te przedziwne, pseudo-sakralne pieśni zachwycały i przerażały, zmuszały do ciekawych rozmów i jednocześnie... relaksowały. Niezapomniane wspomnienia! Nowy album nie wali już po głowie jak stare wydawnictwa tego duetu, ale wstydu na pewno nie przynosi i śmiało można postawić go na półce obok całej dyskografii DCD i od czasu do czasu rozkoszować się jego muzyczną zawartością.
Zespół zakończył właśnie amerykańskie i europejskie koncertowanie. Pierwsze miesiące 2013 roku to zaplanowane występy w Australii i Azji. Co potem? Nie wiadomo. Zapewne muzycy znów skupią się na karierach solowych. Brendan Perry (który niedawno opuścił Irlandię i zamieszkał we Francji) zapytany przez jednego z dziennikarzy muzycznych o plany na przyszłość odpowiedział: "Ja bym niczego po nas nie oczekiwał... Po prostu bierz, co dostajesz, w momencie, kiedy to się dzieje!..." :D Natomiast Lisa Gerrard zapytana o wspólne relacje z byłym mężem oraz jak przebiegała praca nad "Anastasis" wypowiedziała takie oto słowa: "...Musieliśmy bardzo dbać, żeby Dead Can Dance znowu się nie rozpadło przez wzajemne animozje. Wciąż musimy o siebie dbać. O nasz kontakt jako ludzi. Artystycznie dogadujemy się bez zarzutu, ale kwestie ludzkiej wrażliwości wciąż pozostawiają wiele do życzenia...". Obserwując trzy dni temu tę dwójkę na scenie ciężko mi było stwierdzić, czy więzi obojga idą ku lepszemu, czy znów mają już siebie serdecznie dosyć. Dlatego najlepiej posłuchać Perry'ego i brać to co się dostaje tu i teraz :) Piękny koncert!
SETLISTA:
1. Children of the Sun
2. Anabasis
3. Rakim
4. Kiko
5. Lamma Bada
6. Agape
7. Amnesia
8. Sanvean
9. Nierika
10. Opium
11. The Host of Seraphim
12. Ime Prezakias
13. Now We Are Free
14. All in Good Time
BIS:
15. The Ubiquitous Mr. Lovegrove
16. Dreams Made Flesh
BIS 2:
17. Song to the Siren (Tim Buckley cover)
18. Return of the She-King
BIS 3:
19. Rising of the Moon

zdjęcia: Marta Jankowska
 

Zobacz także

2011-11-26, godz. 12:35 VINTAGE TROUBLE Dublin, Academy 2, 21 listopada 2011 Kalifornijski kwartet istnieje dopiero od ponad roku, ja usłyszałem o nich parę tygodni temu. Odsłuchanie płyty dostarczyło mi pozytywnej energii, ale po… » więcej 2011-11-16, godz. 10:29 The Sisters Of Mercy The Olympia Theatre, Dublin, 11.11.2011 "Wszyscy mieliśmy wtedy potworną tremę. Przez cały koncert staliśmy, jakby nas zamurowało. Baliśmy się ruszyć z miejsca". Tak wspomina pierwsze występy… » więcej 2011-11-09, godz. 12:52 George Michael Symphonica Dublin, The O2 Arena 1 listopada 2011 Nazwa trasy koncertowej "George Michael Symphonica" nie kojarzyła mi się zbyt dobrze. Od razu przychodziły mi na myśl kuriozalne pomysły w stylu "Perfect… » więcej 2011-10-25, godz. 23:19 BON IVER Grand Canal Theatre, Dublin, 20.10.2011 To był zupełnie inny występ od tego, w którym miałem przyjemność uczestniczyć siódmego października 2008 roku w klubie Tripod. Przed porównaniem obu… » więcej 2011-08-14, godz. 14:49 Portishead, PJ Harvey i inni I'LL BE YOUR MIRROR CURATED BY PORTISHEAD & ATP Alexandra Palace, Londyn, 23 lipca… Pierwszy raz widziałem PJ Harvey na scenie pod koniec 2007 roku. Promowała album "White Chalk", grała sama (solo), ubrana w białą wiktoriańską sukienkę… » więcej 2011-07-07, godz. 00:36 NEeMA The Sugar Club, Dublin, 4 lipca 2011 Kto lubi posłuchać Nory Jones? A jeśli jeszcze zdarza mu się sięgnąć po płytę Lisy Hannigan, to powinien zainteresować się NEeMA. Kanadyjska wokalistka… » więcej 2011-06-15, godz. 01:23 Roger Waters The Wall Live 2011 Dublin, O2 Arena, 23 maja 2011 "Pozostała trójka chce wierzyć, nieważne z jakiego powodu, że praca nad "The Wall" była wspólnym wysiłkiem. W porządku, zgódźmy się, że mieli udział… » więcej 2011-06-03, godz. 02:17 SADE O2 Arena, Dublin, 25 maja 2011 To miał być wyjątkowy wieczór... i taki właśnie był. Ostatni dzień krótkiej wizyty Marty w Dublinie, zakończony wyczekiwanym od długich tygodni koncertem… » więcej 2011-05-17, godz. 13:03 WARPAINT Tripod, Dublin, 15 maja 2011 ,,Komponujemy od początku do końca, systemem linearnym. Nie mówimy...okej, tu będzie zwrotka, potem refren i znowu ma być zwrotka. Zazwyczaj jest jeden pomysł… » więcej 2011-03-05, godz. 23:43 DEZERTER The Village, Dublin, 04.03.2011 "Panie Prezydencie! Piszę do pana list Może będzie przeczytany w jakiejś wolnej chwili Właśnie otrzymałem kartę powołania By w środę po południu… » więcej
23456