Tę piosenkę Mark Knopfler napisał w roku 1982, kiedy Wielka Brytania toczyła wojnę z Argentyną o Falklandy, zwane też Malwinami. To był dramatyczny konflikt, który budził ogromne emocje po obu stronach. Ojciec Marka powiedział któregoś dnia w rozmowie z synem: ,,Jaka to ironia losu, że Rosjanie wspierają argentyński reżim, że są towarzyszami broni (brothers in arms) dla Argentyńczyków w wojnie z Brytyjczykami"...

To utwór z drugiego albumu Röyksopp ,,The Understanding" z roku 2005. To właśnie na tym albumie znalazł się jeden z największych przebojów Röyksopp ,,What Else Is There", ale dla wielu najbardziej ekscytującą kompozycją z tego wydawnictwa jest jednak ,,Alpha Male".

To jedyna piosenka w historii Szczecińskiej Listy Przebojów, która utrzymywała się na liście ponad rok! Pochodzi z debiutanckiego albumu Comy zatytułowanego ,,Pierwsze wyjście z mroku". Piosenka ta pojawia się na samo otwarcie tej płyty. Tytułowy Leszek Żukowski to postać jak najbardziej autentyczna...

Utwór ten powstał dwuetapowo. Najpierw zarejestrowane zostało wykonanie koncertowe podczas występu Prince'a i zespołu The Revolution w jednym z nocnych klubów w Minneapolis. Stąd właśnie w tym utworze odgłosy publiczności, okrzyki, oklaski itp. Wtedy utwór ten miał jeszcze ponad 11 minut.

Zespół Lombard istnieje do dziś i w maju będzie obchodził swoje trzydziestolecie. Nie jest już tak popularny jak dawniej, a z oryginalnego składu pozostaje tylko Grzegorz Stróżniak, kompozytor, instrumentalista i wokalista. To on zaśpiewał najsłynniejszy hit Lombardu ,,Przeżyj to sam". Od wielu lat nie ma już w zespole Małgorzaty Ostrowskiej, ani też oczywiście Wandy Kwietniewskiej, która z Lombardem rozstała się bardzo szybko, po to by utworzyć grupę Banda i Wanda. Obecnie wokalistką Lombardu jest Marta Cugier.

The Smiths byli w latach 80 jednym z najbardziej cenionych i lubianych angielskich zespołów gitarowych. Po pięciu latach działalności grupa rozpadła się w roku 1987 na skutek konfliktu dwóch wielkich osobowości, które kierowały tym zespołem – gitarzysta i kompozytor Johnny Marr oraz wokalista i autor tekstów Morrissey nie byli już w stanie razem współpracować, więc Johnny Marr opuścił grupę. Wkrótce potem założył z wokalistą New Order Bernardem Sumnerem duet Electronic. Morrissey zatrudnił na miejsce Marra nowego gitarzystę, ale grupa The Smiths nie dała rady nagrać z nim nowej płyty i zakończyła działalność, a Morrissey rozpoczął karierę solową.

Ten utwór regularnie powraca w różnych interpretacjach. Ostatnio pojawiła się zadziwiająca wersja autorstwa grupy Acid Drinkers i Czesława Mozila. Wcześniej mieliśmy czysto wokalną interpretację grupy Audiofeels, zrobioną bez instrumentów, a jeszcze wcześniej zdarzyła się wiolonczelowa wersja w wykonaniu zespołu Apocalyptica. Sama Metallica też przerabiała ten utwór na nowo, w roku 1999, symfonicznie z orkiestrą Michaela Kamena. Był to wtedy numer 1 na Szczecińskiej Liście Przebojów. Oryginał ukazał się w roku 1991 na słynnym ,,Czarny Albumie" Metalliki, zawierającym jeszcze takie klasyki jak ,,Enter Sandman”, ,,The Unforgiven” oraz ,,Sad But True”.

To była druga połowa lat 90, kiedy to doszło do bardzo ciekawej współpracy muzycznej pomiędzy Jimmy Pagem, gitarzystą Led Zeppelin a Davidem Coverdalem, wokalistą grupy Whitesnake. Dużo różnych plotek i pogłosek otaczało wtedy to wydarzenie. Mówiło się, że Jimmy Page chciał zagrać na nosie Robertowi Plantowi, swojemu koledze z Led Zeppelin, który ociągał się przed ponowną współpracą z Pagem, więc Page nagrał płytę z Coverdalem... Mówiło się nawet, że do Page'a i Coverdale'a mieli dołączyć także John Paul Jones oraz Jason Bonham i w ten trochę sztuczny sposób reaktywowany zostałby Led Zeppelin bez Planta!

Zespół Róże Europy swój pierwszy przebój zatytułowany ,,Stańcie przed lustrami" wylansował już w roku 1987, ale dopiero pięć lat potem zdarzył mu się prawdziwy megahit - ,,Jedwab". Wtedy Róże Europy stały się praktycznie zespołem numer 1 w Polsce. Podpisały niezwykle lukratywny kontrakt płytowy na astronomiczną wówczas kwotę miliarda starych złotych, czyli 100 tys. złotych po denominacji. Dziś nie robi to może wrażenia, ale wtedy to naprawdę były duże pieniądze, za które zespół kupił sobie między innymi nowy sprzęt i forda transita do transportu.