Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz
Twórcy ukrywają - gracze znajdują i uwielbiają tę zabawę: w poszukiwanie sekretów danej gry. Pamiętacie legendy o Yeti w świecie GTA V? Ostatnio społeczność "rozprawiła się" z ukrytym zadaniem w Shadow of the Colossus . Chociaż świat gry jest spory, udało się znaleźć dokładnie 79 monet - i sekretną lokację - z ukrytym... A nie powiemy, możecie próbować sami a jakby co filmik jest poniżej.

Dobre i złe informacje dla fanów serii Kingdom Hearts . Pamiętacie? To połączenie RPG z postaciami z Final Fantasy i światów Disneya. Wielu czeka na świetnie zapowiadającą się "trójkę", właśnie dowiedzieliśmy się, że trafimy między innymi do krainy z filmu Potwory i Spółka. Światów ma być w sumie 9, ale premiera regularnie zalicza obsuwę i niektórzy wieszczą, że w tym roku też się nie doczekamy.

Za to już pod koniec marca odpalamy Ni no Kuni II: Revenant Kingdom . Grafika żywcem wyjęta z animacji, rozbudowana fabuła, niesamowite światy i mnóstwo do odkrycia - tego się spodziewamy. I jeszcze kasyno będzie. Tak jak w "jedynce" odwiedzimy specjalną lokację pełną minigierek z nagrodami, które oczywiście przydadzą się w tej przygodzie.

Tu z kolei wielu oficjalnych wiadomości nie ma, ale nikt nie wątpi, że twórcy gier z Pokemonami w pocie czoła pracują nad produkcją na Nintendo Switch. Właśnie szukają specjalistów od lokalizacji i tłumaczeń więc wielu wysnuwa wniosek o premierze jesienią tego roku. Jeżeli tak będzie, to znamy już zwycięzcę choinkowych zakupów.

A propos Switcha: nie zagracie na nim w Monster Hunter World . Wysoko oceniona - także przez Giermasz - produkcja jest po prostu za duża i technicznie przerasta tę konsolę. A że informuje o tym wydawca to posiadaczom tego sprzętu pozostaje tylko czekać na specjalnie dla nich stworzoną odsłonę serii o polowaniu na wielkie potwory.

Nintendo w ogóle ma bardzo "skromne" plany dotyczące ich flagowego sprzętu. Dyrektor i główny manager do spraw rozrywki Shigeru Miyamoto na spotkaniu z inwestorami miał stwierdzić, że ich celem jest, aby Switcha posiadał... każdy. Żeby, tu cytat, stworzyć "nintendowe pokolenie grających". Hmmm, a on wie jak sprzedaje się Switch w Polsce? Tak, tak - wszyscy, czytaj: "wszyscy w USA i Japonii".

"Skoro odnowiony Crash sprzedał się znakomicie - to robimy Spyro Trilogy Remaster ..." - ta rozmowa w Activision mogła wyglądać właśnie tak. Według przecieków, premiera także jesienią tego roku a w pakiecie znajdziemy trzy pierwsze klasyczne gry z tytułowym smokiem, no, smoczkiem, w roli głównej.

Ubisoft chwali się swoimi wynikami: nowy Assassin's Creed Origins sprzedaje się bardzo dobrze, miliony grają też w ich "gry-usługi" czyli między innymi Ghost Recon: Wildlands, czy For Honor. Ciekawe, że tu wielu wieszczyło porażkę, a tymczasem Ubisoft chwali się, że codziennie na serwerach tej produkcji loguje się milion graczy.

Pozostajemy we Francji: Asterix i Obelix wracają do świata gier. Poinformowano właśnie, że powstaje nowa produkcja z udziałem tych kultowych bohaterów. Przygotowuje ją zespół odpowiedzialny dotychczas za serię gier Syberia. Czyli - zakładamy, że mowa raczej o przygodówce point'n'click niż o grze akcji. Ale szczegółów póki co nie ujawniono, premiera podobno jeszcze w 2018 roku.

"Jedynka" Dead Space do ściągnięcia za darmo w wersji na PC. Oczywiście nie jest to produkcja nowa, obecnie zresztą dostępna za niewielkie pieniądze - ale skoro dają, to czemu nie brać, prawda? Znajdziecie ten plik na platformie prowadzonej przez EA, czyli origin.com
90 milionów przez niespełna 5 lat sprzedaży, ubiegły rok absolutnie rekordowy dla części on-line, bo gracze nie szczędzili grosza na mikrotransakcje - tak, oczywiście świetnie się domyślacie, że chodzi o GTA V . Wydawca właśnie pochwalił się wynikami sprzedaży. To jest po prostu szok...

... szczególnie, że dokładnie 26 października tego roku zadebiutuje kolejny "killer" tworzony przez Rockstar czyli kowbojska opowieść Red Dead Redemption 2 . OCZYWIŚCIE także z rozbudowanym działem on-line w 100 procentach nastawionym na mikrotransakcje. Przy czym, w zamian mamy dostać tyle atrakcji, że jeszcze będziemy się cieszyć wydając kolejne kwoty. I, cóż, akurat w tym przypadku w to wierzymy.

Według niektórych plotek, w "dwójce" ma się też pojawić jakże teraz popularny tryb "battle royale". Ale jak zapewnia wydawca, nie są zainteresowani kopiowaniem a chcą "wyznaczać trendy".

A jak zapewnia prezes firmy wydawcy wyżej wymienionych tytułów czyli Take-Two , bardzo mocno pracują nad tym, aby "nie odstraszyć graczy od zakupów". Chcą nas, hmm, "angażować i uszczęśliwiać"... I, przynajmniej tyle, nic nie mówią o lootboxach. Ale, w pewnym sensie, zmuszają do zakupu konsoli... Bo, przypomnijmy, że "jedynka" Red Dead Redemption nigdy na PC nie wyszła.

Jeszcze a propos mikropłatności: niemieccy politycy mają się podobno przyjrzeć kwestii "skrzyneczek-niespodzianek". Wydajesz kasę i nawet nie wiesz dokładnie na co. Są ludzie, którzy wpadają przez to w wielotysięczne długi. Ktoś powie - nikt nie kazał kupować. Ale sęk w tym, że to przypomina mechanizm znany z hazardowego uzależnienia, gdy kupowanie przeradza się w obsesję. I, co gorsze, dotyka to dzieci i młodzieży, grupy szczególnie narażonej na manipulację.

Tak jak Take-Two stawia na on-line (podbudowany oczywiście potężną kampanią dla jednego gracza), tak Square Enix zapewnia, że tytuły single player to "ważna część ich tożsamości". Za to, firma ma pomysł produkowania dużych gier na smartfony. Cały czas też "dziergają" totalnie odnowione - de facto niemalże napisane na nowo - Final Fantasy VII. Gra ma wyjść w odcinkach, ba, nawet przeprojektowali postać kultowego głównego bohatera. Podobno zgodził się na to twórca oryginału.

Spodobał się Wam industrialny klimat i wymagająca walka - a'la Dark Souls - w grze The Surge ? Wygląda na to, że produkcja sprzedała się dobrze, bo niemieckie studio Deck 13 właśnie zapowiedziało kontynuację. "Dwójka" ma zadebiutować w przyszłym roku. Przypomnijmy, że także oni - jako zewnętrzny podwykonawca - zrobili Lords of the Fallen polskiego wydawcy CI Games.

Opromienione kilkoma dobrymi remasterami - i świetnym ostatnim remake-m Shadow of the Colossus - studio Bluepoint Games właśnie opublikowało ogłoszenie o pracę. Co w tym ważnego? A no mianowicie to, że oznacza to odnowienie przez nich kolejnej gry. Na razie nie wiadomo jednak jakiej. Ale już się cieszymy.

"Pucharki", "acziki" - jak zwał tak zwał, czy warto je kolekcjonować czy to kompletnie bezsensu - to tematy na osobną dyskusję. Natomiast, to dyskusji nie podlega, nie raz jeszcze przed premierą dostarczają całkiem ciekawej wiedzy o danej grze. Ostatnio wypłynęły trofea z RPG Kingdom Come: Deliverance . I jest ciekawie: mamy pucharek za niezabijanie - i za wybicie określonej ilości wrogów. Albo - trofeum za pozostanie w celibacie lub popadnięcie w alkoholizm...

Monster Hunter Stories - gra rządzi i dzieli na całym świecie więc i oczywiście w mateczniku czyli Japonii. CO ciekawe, wygląda na to, że mamy tu "system seller". Bo produkcja mocno podbiła sprzedaż PlayStation 4 w ojczyźnie. Tak - wiemy, że gra jest także na Xbox-ie One - ale w Japonii ilość posiadaczy tego sprzętu można policzyć niemalże na palcach jednej dłoni.

Jedna ekipa będzie odpowiadać za pod serię poświęconą II wojnie światowej, inna "ogarnie" współczesne pole walki - a trzecia skupi się na operacjach tajnych służb. Według najnowszych przecieków taki podział ról wydawca wyznaczył studiom odpowiedzialnym za mega serię Call of Duty . I mamy też niemal potwierdzoną informację, że w tym roku dostaniemy Black Ops 4.

A konkurencja nie śpi - i masowo kara nieuczciwych graczy. Ta liczba może się wydać lekko szokująca, gdy mowa o "banach" dla... miliona oszukujących zawodników w PlayerUnknown's Battlegrounds . Ale, przecież wiadomo, że na PC grę kupiło prawie... 30 milionów i sprzedaż cały czas rośnie, więc nie dziwi nas, że dbałość o zadowolenie społeczności musi tu być priorytetem.

Za to bardzo porządnie wykonany gangsterski sandbox - właściwie trudno ocenić dlaczego, bo recenzje miał zacne - otóż Sleeping Dogs jakoś wybitnie się nie sprzedało. "Dwójka" nie powstała. A mimo to trwają już prace nad filmem na podstawie Sleeping Dogs. Więc, kto wie, może jeszcze pojawi się kolejna gra z tego cyklu? Nam, co sprawdzicie w recenzjach, ta produkcja naprawdę się podobała.
Były domysły, plotki-ploteczki, przecieki - te ostatnie nad wyraz prawdziwe - i oto mamy potwierdzenie, że w najnowszą odsłonę serii God of War w sklepach zobaczymy dokładnie 20 kwietnia. Sony zapowiada gigantyczną kampanię promocyjną. Wydawca poszedł też nieco kontrowersyjną dla nas drogą, bo w nazwie nie ma, dajmy na to "czwórki", a to po prostu God of War. Fakt, rozgrywkę nieco zmieniono, więc, w sumie, to dla tej serii jakby nowy start.

Także w kwietniu, dokładnie mówiąc 3 kwietnia zaplanowano premierę Pillars of Eternity 2: Deadfire . Fani gier RPG prezentowanych w rzucie izometrycznym (tak tak, tak jak Baldur) już szykują się na długie godziny przed ekranem. Może lepiej od razu urlop wziąć? I to na cały miesiąc?

Tymczasem słynne studio tworzące RPG, czyli BioWare podobno stoi na krawędzi... Ich być albo nie być to tworzone w pocie czoła sieciowe Anthem . Siedzą nad tym wszyscy pracownicy studia i oby się udało, bo inaczej następnego Mass Effect albo Dragon's Age nie uświadczymy.

The Avengers Project : prawdopodobnie w tym roku dowiemy się wreszcie czegoś więcej o tej produkcji. Chociaż - jednego można być pewnym, to będzie "gra-usługa", obliczona na długi cyfrowy żywot. "Miłośnicy Marvela" mają być dumni i będą grać przez wiele lat" - słyszymy od wydawcy. No, i pewnie za"skrzyneczki" też będziemy płacić przez lata...

... tak, "upojny" świat gier-usług... Taki Ubisoft ma "wielkie" plany dotyczące przynajmniej dwóch swoich tytułów. "Uwielbiane" przez hardkorowców loot-boxy pojawią się na przykład w Ghost Recon: Wildlands . Chociaż wydawca zapewnia, że ich zawartość będzie absolutnie opcjonalna, kosmetyczna i ma "nie wpłynąć" na samą rozgrywkę i jej balans.

Także Rainbow Six: Siege w zamierzeniu francuskiego wydawcy także ma przed sobą długi żywot, w zamierzeniu wydawcy przynajmniej do 2020 roku. Przy czym, w tej kooperacyjnej sieciówce polegającej - w skrócie - na zabawie w policyjnego antyterrorystę ogromny nacisk jest położony na zmagania e-sportowe. Jeżeli Was to bawi, to jak słyszycie, Ubisoft prędko serwerów nie wyłączy. Aha - i jeszcze zombie dorzucą...

Cieszą się też fani wyścigowego Gran Turismo Sport . Najwięcej radości sprawia tam ściganie się z innymi po sieci - ale to dotyczy niespełna połowy tych, którzy grę kupili. Reszta, wzorem innych odsłon serii, domagała się kampanii dla jednego gracza, większej ilości torów i wozów. I dopiero co mieliśmy kolejną poprawkę z nowymi brykami, kolejnymi zawodami w zmaganiach dla singlistów - no i dostaliśmy, nareszcie, słynny tor Monza.

Nie jest tajemnicą, że w Wielkim Wyścigu Konsol na wyraźnym prowadzeniu jest PlayStation 4 a Nintendo Switch gra w nieco innej lidze, ale sprzedaż ma też znakomitą. Więc co z Microsoftem? Xbox One X technologicznie to najmocniejsza konsola na rynku i nadzieja na przełamanie dominacji japońskich firm. I oficjele amerykańskiego giganta na ten rok zapowiadają przełom - więcej ekskluzywnych tytułów czy usług. Niedawno padło kolejne zapewnienie, że "to co nadciąga jest ekscytujące".

A propos - dane z największego amerykańskiego rynku za ubiegły rok napawają optymizmem wszystkich graczy na rynku. Ogólna sprzedaż gier, sprzętu rok do roku była większa aż o prawie 20 procent. W sumie firmy z USA z naszej branży zarobiły ponad 36 miliardów dolarów. No dobra - miłość wielkich korporacji do "skrzyneczek" nie jest czymś szczególnie radosnym - z drugiej strony, takie wyniki finansowe dla graczy to nadzieja na jeszcze lepsze gry w każdym gatunku.

I jeszcze gadżety będą - niedawno opowiadaliśmy o kartonowych zabawkach dla Nintendo Switch, a dopiero co Sony pokazało opracowane wspólnie z Nike... sportowe buty PlayStation . Jest bajerancko i cokolwiek pstrokato, logo konsoli jest, świecidełka są... Hmm, powiedzmy, że o gustach się nie dyskutuje - a dla jasności, taki pomysł opracowało Sony i koszykarz NBA Paul George.

Aha - może tak dobre wyniki finansowe w USA to efekt antypirackiego zabezpieczenia Denuvo 4.8 ? Według najnowszych doniesień, największe premiery ubiegłego roku wciąż pozostają bezpieczne. A twórcy blokady zapowiadają jej nową, jeszcze ulepszoną wersję.
Właściwie można się było tego spodziewać: pierwsze recenzje w japońskiej prasie potwierdzają, że Monster Hunter: World to będzie BARDZO długa gra. Po pierwsze: wątek fabularny - ciekawostka swoją drogą, bo w poprzednich grach serii właściwie go nie było - tym razem ma być całkiem angażujący i potrwa "skromne" około 60 godzin. Plus zdobywanie zasobów - i robi się gra na dobrą "setkę".

Aha - we wspomnianej recenzji w magazynie Famitsu Monster Hunter World dostało ot, jedyne tylko 39 punktów na 40 możliwych..

Mieliśmy, hmm, swoisty "coming out" w branży: oto Ubisoft głosi, że "kocha PC". W opublikowanym przez tego wielkiego wydawcę filmiku przekonują, że komputer "jest głównym motorem innowacji" z czego "zdaje sobie sprawę coraz więcej osób". No wszystko pięknie, tylko dlaczego naprawdę potężny "blaszak" (bądź laptop) do grania to taka droga zabawa, hę?

To już oficjalne: powstaje nowa gra w uniwersum Obcego . Wiadomo na razie tylko tyle, że ma to być pełnoprawna produkcja na "duże" konsole. I że będzie to strzelanka. Ostatnią grą z przerażającym Obcym w roli głównej było Alien: Isolation - tylko, że tam uciekaliśmy przed stworem i nie było opcji, żeby go ukatrupić. Recenzje były entuzjastyczne, sprzedaż już niekoniecznie.

Wysypało ostatnio kiepskimi informacjami dla fanów gier z filmową, oskryptowaną i liniową przygodą dla jednego gracza: zdaniem na przykład twórców takich produkcji jak Alan Wake - wymagania graczy są ogromne, koszty produkcji rosną lawinowo - a gdy gra pojawi się w sklepach to... wiele osób zamiast kupić, ogląda... filmiki w internecie... W dodatku, na przejście takiego tytułu często wystarcza jeden weekend i gra ląduje w dziale "używki".

No dobrze: a co z takim Call of Duty WWII - ktoś zapyta? Wszak tam kampania fabularna to modelowy przykład oskryptowanej rozgrywki? Oczywiście - ale, jak także oczywiście wiadomo, ta seria to przede wszystkim multiplayer. Więc, czy nam się podoba, czy nie, gry-jako-usługi to, hmm, "świetlana" przyszłość branży. Ironia jest zamierzona...

... przy czym, oczywiście irytuje wspomniane zachowanie graczy. Przecież statystycznie, czy to się komuś podoba czy nie, zakończenie gry średnio ogląda bodajże około 10-20 procent tych, którzy dany tytuł odpalili.

Chociaż - takie światełko w tunelu - ostatnio studio Quantic Dream chwali się wynikiem ich przygodówki Heavy Rain, to ponad 5 milionów sprzedanych egzemplarzy. W dodatku produkcja którą właśnie dopieszczają, Detroit: Become Human, jak na standarty budżetów gier AAA, to kosztuje w sumie skromne 35 milionów "zielonych".

Ciekawe ile na Cyberpunk 2077 wyda CD Projekt RED. Wiedźmin III: Dziki Gon kosztował ich 46 milionów dolarów, ale powstająca wspomniana produkcja według zapowiedzi będzie bardzo ambitna. I co ciekawe, według przecieków w czerwcu na targach E3 wybrani zobaczą nawet grywalne demo tego tytułu.

Według innych nieoficjalnych informacji już w marcu zagramy w wielce wyczekiwaną kontynuację serii "siekanych" gier akcji czyli God of War . Tym razem Kratos zrobi porządek z panteonem skandynawskich bogów. Co ciekawe - rozważany był także Egipt, ale gdy okazało się, że tam będzie śmigał nowy Assassin's Creed, to zapadła decyzja, aby nie iść "na zderzenie" z Zabójcą

Nintendo Switch i 3DS - te dwie konsole dzieliły i rządziły w USA w okresie przed świętami. Chociaż - na marginesie - w skali całego roku wygrało PlayStation 4 . Ale wracając do Wielkiego N: właśnie pokazali... kartonowe zabawki. Tzn. całe zestawy z których - na przykład - da się złożyć wędkę i łowić wirtualne ryby na ekranie Switcha. Albo kierownicę motocykla. Fajne, ale: za każdy z dwóch zapowiedzianych zestawów Nintendo Labo zapłacimy ponad 200 - a po drugie, pytanie o trwałość, skoro to zabawka dla dzieci w wieku do 12 lat.

Silnik graficzny Unity - popularny zwłaszcza wśród niezależnych twórców, ale mający swoje problemy techniczne, właśnie doczekał się następcy. W sieci pokazał się film, technologiczne demo " Book of the Dead " i wygląda po prostu "WOW". Przy czym, to pokazówka, czyli pewnie maks możliwości - pytanie jak będzie się sprawdzał w "codziennym" użytkowaniu.

PlayerUnknown’s Battlegrounds - tak jak jest mega popularne (ponad 30 milionów sprzedanych kopii) - tak ma mega problem z cheaterami. Przykładowo - na co natknęła się ostatnio ekipa bardzo znanej redakcji - ktoś strzela ze stuprocentową celnością, przez - uwaga - ściany i ziemię... Więc chiński wydawca nie bawi się w kurtuazję i właśnie w Chinach ostatnio aresztowano 120 osób za produkowanie takich "ułatwień".

Na koniec, wydaje się, dobra informacja dla posiadaczy Xboksów One: Microsoft zapowiada na wspomniane już czerwcowe targi E3 "pewne pozytywne zmiany". No cóż, marzy się prezentacja mocarnych ekskluziwów - bo, zwłaszcza Nintendo, ale i Sony na tym polu po prostu Xboksa One niszczą. I oby się to mieniło - pamiętajcie, konkurencja jest dobra.
13141516171819