Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Sam się prosiłem: po średnio udanej ostatniej odsłonie serii One Piece z podtytułem Burning Blood, o której pisałem niedawno, mogłem sobie odpuścić kolejną tego typu grę. Ale - pomyślałem - skoro w tamtym tekście co i rusz przywoływałem bardzo fajną ostatnią część przygód ninja Naruto - i skoro JoJo's Bizarre Adventure: Eyes of Heaven przygotowała ta sama firma, to liczyłem na coś lepszego. Ale się przeliczyłem. To znaczy, opisywana gra nie jest jakąś totalną chałą: w dziesięciostopniowej skali, w zależności od upodobań, rzekłbym, że to jest coś pomiędzy 4 a 6, czyli w teorii zagrać można, ale nie potrafię tej produkcji nikomu polecić, oprócz ewentualnie fanów serialu.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja JoJo's Bizarre Adventure: Eyes of Heaven
JoJo's Bizarre Adventure: Eyes of Heaven to bijatyka skrojona podług ostatnio popularnego w gatunku gier na podstawie japońskich mang schematu: filmik plus/lub dialog między bohaterami i walka na dosyć rozległej, trójwymiarowej arenie. Wygrywamy, filmik, dialog, kolejna walka - i tak do końca gry. Tyle o ogóle, czas na szczegół. W tym schemacie liczy się jakość wykonania: od "barokowego" i wypasionego Naruto - gdy mam na myśli zarówno jakość filmików i, ogólnie, przerywników fabularnych - przez przyzwoite w tym elemencie ostatnie One Piece: Burning Blood po takie sobie recenzowane właśnie JoJo's Bizarre Adventure: Eyes of Heaven.

Na ekranie wygląda to tak, że widzimy głównie modele postaci i klikając przewijamy kolejne linijki dialogów. Przerywników stricte filmowych nie ma zbyt wiele. Porównania do ostatniej gry z serii o Naruto w ogóle nie ma, a przecież JoJo's Bizarre Adventure: Eyes of Heaven przygotowało to samo studio. Jakbym miał obstawiać, rzekłbym: studio może i to samo, ale budżet na produkcję już pewnie nie...

Tradycyjnie też - mam na myśli wspominane wcześniej gry z gatunku - o ile nie oglądasz serialu animowanego, to twórcy nawet nie próbują poczynić choćby małego kroczku w stronę "nie-fanów". Jak "nie kumasz", pozostaje tylko internet i nadrobienie zaległości. Nie raz już tak robiłem, ale - powiem szczerze - w trakcie ogrywania JoJo's Bizarre Adventure: Eyes of Heaven jakoś nie odczułem takiej potrzeby, aby dowiedzieć się, o co chodzi w tym uniwersum. Uściślając, po prostu gra mnie do tego nie zachęciła.

A jak prezentuje się gwóźdź programu, czyli system walki? Powiedziałbym, że nierówno. Z jednej strony animacje, szczególnie ciosów specjalnych prezentują się całkiem nieźle - z drugiej strony, walka jest mocno chaotyczna a areny bardzo ubogie w elementy. Twórcy pokusili się o coś w stylu RPG-owego drzewka rozwoju naszej postaci, szczególnie odblokowania kolejnych umiejętności przydatnych w walce - ale przez to szczególnie na początku bitwy w naszym wykonaniu są monotonne, oparte na jednej, dwóch kombinacjach. Później robi się nieco lepiej. Zdaję sobie sprawę, że w założeniu JoJo's Bizarre Adventure: Eyes of Heaven to nie jest hardkorowa bijatyka, ale jakbym od początku miał więcej możliwości to bym się nie pogniewał.

Nie bardzo podobał mi się za to przebieg starć. Były momenty, gdy co i rusz dostawałem po nosie kolejnymi ciosami specjalnymi - bo oponenci raczej nie byli skłonni do walki w zwarciu - a chwilę później biegałem radośnie po arenie nie atakowany przez nikogo. Standardowo miałem też kompana, bo odbywa się to przede wszystkim w formule "dwóch kontra dwóch" - ale sztuczna inteligencja mojego pomocnika wyprawiała doprawdy dziwaczne wolty. Szczerze mówiąc, najczęściej miałem wrażenie, że mi nie pomaga. Do tego przeciwnicy, których głównie po arenach goniłem: ok, zazwyczaj starali się stanąć w oddaleniu i atakować specjalami, ale żeby mnie bawiła ta zabawa w kotka i myszkę, to, nie, nie bawiła. Znowu - jak przebrniecie początek, to można ten chaos jakoś opanować - ale pytanie, czy będzie Wam się chciało?

Są też małe urozmaicenia: czytaj, niby-przemierzanie lokacji na krótkim odcinku z punktu A do punktu B plus mini gierki, ale efektu "wow" nie doświadczyłem.

Wyobrażam sobie - znowu ta sama klisza pisania o "egranizacjach" mang - że fani komiksów i serialu JoJo's Bizarre Adventure mogą być z zadowoleni z możliwości pokierowania swoimi ulubionymi bohaterami. I to właściwie tyle.
 

Zobacz także

2024-02-03, godz. 06:00 Apollo Justice: Ace Attorney Trilogy [Steam Deck] To jest moje pierwsze zetknięcie z serią o dzielnych japońskich (chyba?) prawnikach. Co prawda imiona mają amerykańskie, ale doprawdy za dużo gier z Kraju… » więcej 2024-02-03, godz. 06:00 Another Code: Recollection [Switch] Dwójka dzieci, dwa strzały, dwa dramaty - ale i szansa na odkupienie oraz wyjaśnienie tej, dosyć ponuro się zaczynającej historii. Mam nadzieję, że udało… » więcej 2024-02-03, godz. 06:00 The Last of Us: Part II Remastered [PS5] Gra, która w momencie premiery zgarnęła same "dychy" - jednocześnie sprowokowała do dyskusji, może nawet wywołała pewne kontrowersje. Nasz redakcyjny kolega… » więcej 2024-01-13, godz. 06:00 Prince of Persia: The Lost Crown [Xbox Series X] Prince of Persia: The Lost Crown już na starcie wywołało kontrowersje. I poniekąd paradoks. Gracze krytykowali zapowiedzi zarzucając twórcom, że odchodzą… » więcej 2024-01-12, godz. 06:00 Expeditions: A MudRunner Game - pierwsze wrażenia [PC] Jazda pojazdami w grach nie jest niczym nowym. Oczywiście, jeżeli myślimy o tytułach, w których wsiadamy za kierownicę, to pierwsze do głowy przyjdą popularne… » więcej 2024-01-13, godz. 06:00 God of War Ragnarök: Valhalla DLC [PlayStation 5] Gdy wszyscy już zapomnieli o genialnym God of War Ragnarök, Santa Monica Studio zaskoczyło fanów zupełnie darmowym dodatkiem Valhalla. DLC, które mocno odmieniło… » więcej 2024-01-06, godz. 06:00 Bomb Rush Cyberfunk [Xbox Series X] Uruchamiasz grę, leci fajna muzyka, oprawa rodem z PlayStation 3, do tego sporty ekstremalne i graffiti i już wiesz, że to duchowy następca kultowego Jet Set… » więcej 2023-12-16, godz. 06:00 Avatar: Frontiers of Pandora [Xbox Series X] Kiedyś, kiedy gry jeszcze nie były tak powszechną rozrywką, jak teraz produkcje, które powstawały na podstawie filmów były gotowym przepisem na katastrofę… » więcej 2023-12-16, godz. 06:00 Against the Storm [PC] Wyobraź sobie scenariusz: odpalasz sobie citybuildera. Rozbudowujesz miasto, zbierasz odpowiednie zasoby, wszystko idzie coraz lepiej. I po tygodniu burza przychodzi… » więcej 2023-12-09, godz. 06:00 Like a Dragon Gaiden: The Man Who Erased His Name [Xbox Series X] Like a Dragon Gaiden: The Man Who Erased His Name to kolejna, no niemal kolejna gra z serii Yakuza, czy właśnie Like a Dragon, bo jakiś czas temu mieliśmy… » więcej
12345