Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Immortal Realms: Vampire Wars
Immortal Realms: Vampire Wars
W krainie fantasy zwanej Nemire wampirze rody żyją w symbiozie z ludźmi. Czyli za daninę z krwi śmiertelnicy mogą egzystować u boku swoich panów. A nawet dostąpić "zaszczytu" stania się nieśmiertelnym. Akcja gry zaczyna się od niespodziewanej napaści i naturalnie Twoim, Drogi Graczu zadaniem będzie odkrycie, co się za tym kryje. Immortal Realms: Vampire Wars nie jest jednak grą akcji, a strategią turową z elementami karcianki. Nieźle wykonaną, chociaż, wydaje mi się, że zatwardziali fani gatunku mogą nieco kręcić nosem. Z kolei ja w strategie gram rzadko i bawiłem się dobrze, więc o ile nie szukacie gry z jakąś utra-taktyczną głębią, to możecie spróbować swoich sił w Wojnach Wampirów.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Koch Media Poland
GIERMASZ-Recenzja Immortal Realms: Vampire Wars

Rozgrywka składa się z dwóch zasadniczych segmentów: po pierwsze, mapa główna, podzielona na prowincje, tu zajmiemy się - ogólnie mówiąc - zarządzaniem naszą armią i zasobami. Właściwie, zasobem czyli krwią czerpaną od śmiertelników. Rekrutujemy, zajmujemy kolejne prowincje, rozbudowujemy zamek, zdobywamy punkty doświadczenia, które inwestujemy w różne pasywne ulepszenia. Do dyspozycji mamy też dolosowywane na bieżąco karty.

Gdy dojdzie do potyczki z wrażymi siłami, gra przenosi nas na taktyczną mapę podzieloną na kwadraty. Zdarzają się przeszkody terenowe, są miejsca, które dają bonusy naszym siłom. Walka odbywa się w turach. Oczywiście jednostki są podzielone na różne rodzaje, nie ma ich zbyt wiele - to plus dla mniej obeznanych w strategicznych niuansach. Sama walka jest całkiem interesująca, chociaż na taktycznej mapie trzeba uważać na dwie sprawy. Po pierwsze, jak pomyłkowo wyślesz swoje oddziały nie tam gdzie planowałeś (ot, złe kliknięcie), to nie ma opcji, aby ruch cofnąć. A po drugie, gdy sojusznicze oddziały nie mogą przechodzić przez siebie, trzeba naprawdę uważnie planować kolejne posunięcia, żeby samego siebie nie zablokować. Podobne problemy ma zresztą kierowany przez sztuczną inteligencję przeciwnik. Dla mnie to akurat było ułatwienie, gdy AI nie zawsze wszystko "ogarniało".

No właśnie - jak wspomniałem na początku, zastanawiam się czy recenzowana gra trafi do przekonania zaprzysięgłych fanów gatunku strategii. Co prawda moja styczność z tak zwanymi "wielkimi strategiami" nie jest regularna, ale nawet przy moim skromnym doświadczeniu widzę, że trudno tu nawet Immortal Realms: Vampire Wars porównywać. Co wcale nie musi być jakimś wielkim problemem, o ile nastawiacie się na sympatyczną i nie aż tak bardzo skomplikowaną rozgrywkę. Szczególnie, że ogólny wygląd tego tytułu może się podobać. Nieco traci graficznie na taktycznych mapach, ale ostatecznie jawi się jako elegancka, schludna produkcja. Przy czym, miałem jednak wrażenie, że z komputerowym sterowaniem - myszką i klawiaturą - byłoby łatwiej. I znowu trudno to uznać za jakąś wielką wadę, wszak nie od dzisiaj wiadomo, że właśnie dlatego na konsolach, z ich sterowaniem padem, strategii jest mniej. Immortal Realms: Vampire Wars na tym polu radzi sobie nieźle - a że miałem wersję na konsolę przenośną, to akurat mi się podobało, że mogę bawić się tą produkcją w różnych "okolicznościach przyrody".

Ostatecznie Immortal Realms: Vampire Wars jawi się jako porządna gra. W gatunku bez fajerwerków i jeżeli często takie pozycje włączacie, to może warto wcześniej sprawdzić, ocenić przez pryzmat własnego doświadczenia, czy Wam przypasuje. A jeżeli wcześniej w strategie nie graliście, albo - tak jak ja - zdarzało się Wam incydentalnie coś odpalić, to oceniana gra od ekranu odrzucić nie powinna.
 

Zobacz także

2025-02-22, godz. 07:30 Avowed [Xbox Series X] "Świetne starcia" czy "beznadziejnie nudne i nieangażujące" - "doskonale napisana historia, którą kształtują nasze wybory" a może "nudna opowiastka, na… » więcej 2025-02-15, godz. 07:30 Shady Part of Me [Xbox Series X] Shady Part of Me nie jest grą nową, bo wyszła w 2020 roku. Jednak wisiała na mojej kupce wstydu, bo intrygowała mnie wyglądem i emocjonalną opowieścią… » więcej 2025-02-15, godz. 07:30 Infinity Nikki [PlayStation 5] Przyznam się wam, podeszłam do Infinity Nikki z rezerwą. No bo tak. Gra jest darmowa, a to wiadomo, pewnie będą jakieś podstawowe funkcje, a za resztę -… » więcej 2025-02-15, godz. 07:30 Ninja Gaiden II Black [Xbox Series X] Jakby była gdzieś gra, która miałaby być esencją gier komputerowych, taką, która jest stereotypową produkcją łączącą to, co się najczęściej ludziom… » więcej 2025-02-08, godz. 16:30 Tails of Iron 2: Whiskers of Winter [Xbox Series X] Gdy wredne nietoperze atakują jego zamek, zabijają bliskich i mieszkańców, Arlo, dzielny i wojowniczy szczur nie odpuści, dopóki nie odpłaci najeźdźcom… » więcej 2025-02-08, godz. 16:30 Botany Manor [PlayStation 5] Kto nie chciał kiedyś zostać właścicielem posiadłości na brytyjskiej wsi - spokojnego dworku z wielkim ogrodem - niech pierwszy rzuci kamieniem. No dobrze… » więcej 2025-02-08, godz. 16:30 Kingdom Come: Deliverance 2 [Xbox Series X] Spędziłem przy tej grze naprawdę mnóstwo czasu. Całą masę. A nadal nie czuję się przygotowany do jej recenzji. Tam, gdzie inne produkcje schodzą z ringu… » więcej 2025-02-01, godz. 07:30 Chocolate Factory Simulator [PC] Parafrazując klasyka - zabieranie się za nową grę do recenzji jest trochę jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz, co cię czeka w środku. No dobra, może… » więcej 2025-02-01, godz. 07:30 Dynasty Warriors: Origins [Xbox Series X] Ależ w to się fajnie gra. Trudno się oderwać. Dynasty Warriors: Origins przypomina azjatyckie filmy kung - fu, w których ostrze głównego bohatera było… » więcej 2025-01-25, godz. 07:30 Creatures of Ava [Xbox Series X] Niektóre gry są jak pokój z pluszowymi dywanami, drewnem trzaskającym w kominku i muzyką delikatnie płynącą koło ucha. Nie mają jakiejś jednej, szczególnie… » więcej
12345