Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Pokémon Scarlet
Pokémon Scarlet
Niezależnie od tego co napiszę, najnowsza - jak zawsze podwójna - odsłona serii o kieszonkowych stworkach już zyskała miano najlepiej sprzedającej się gry na konsole Nintendo w takim okresie. Konkretnie, to w okresie 3 dni sprzedało się 10 milionów sztuk. Dziękuję, można się rozejść... No dobrze, parę słów oczywiście się należy, skoro to moje kolejne "Poksy". Powiedzmy, że to będzie parę słów raczej dla nowych w temacie, fani już dyskutują o nowym Pokédexie, zwiedzają nowy region zaprezentowany w tych odsłonach - ale i rozmawiają o pewnych problemach, jakie trapią Pokémon Scarlet/Violet.

Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora Nintendo na Polskę firmy Conquest entertainment a.s.
GIERMASZ-Recenzja Pokémon Scarlet

No właśnie - to może miejmy już za sobą najważniejszą obecnie dyskusję, czyli tę o stanie technicznym gry. Wydaje się, że konsola Switch okazała się lekko za słaba na wizję Pokémon-ów w otwartym świecie. Przede wszystkim, co rzuciło mi się w oczy, to lekkie spadki animacji podczas przemierzania miejscówek, czasami w trakcie pojedynków. I fakt faktem, że działo się to regularnie. Nie doświadczyłem za to innych problemów - znikania obiektów, przenikania, glitchy - które są udostępniane jako filmiki w sieci. Najbardziej zauważalne było wspomniane gubienie klatek na sekundę. Czy mi to bardzo przeszkadzało? Cóż, umówmy się, że Pokémon Scarlet to nie jest jakaś produkcja wymagająca wielkiej zręczności i precyzji. Więc, da się to przeżyć. Przy czym - grałem w wersję 1.0.1, a 1 grudnia Nintendo wypuściło łatkę oznaczoną 1.1.0. Nie jestem w stanie stwierdzić, na ile poprawia sytuację. Ale zakładam, że twórcy nie zostawią gry i mam nadzieję, że stan techniczny Pokémon Scarlet będzie się poprawiał.

Wspomniałem o otwartym świecie nowych Poksów. I tu z kolei pojawia się pytanie, czy najnowsza odsłona serii sprzedającej się przecież już chyba nawet (zbiorczo licząc) w ponad setce milionów sztuk - czy Pokémon Scarlet jest ładne? Cóż, jeżeli jesteś po "lekturze" jakiejś wypasionej gry najnowszej generacji - to nie, najnowsze kieszonkowe stworki jakoś wybitnie ładne nie są. Ale, i to jest bardzo duże ALE: jak na Poksy, to w mojej ocenie jest ładnie. Oczywiście jestem przyzwyczajony, to nie pierwsza gra z tej serii, którą testuję. Umówmy się, to nigdy nie były gry, które rzucały na kolana grafiką. Oczywiście modele postaci, animacje, same stworki - to jest bardziej dopracowane. Natomiast same plansze? W normie jak na Poksy, tak mi się wydaje.

Przy czym, w Pokémon Scarlet mamy otwarty świat. Faktycznie można sobie hasać w różne miejsca, łapiąc kolejne okazy, farmiąc punkty doświadczenia i tak dalej. Co prawda trzeba uważać, bo niektóre rejony mają Pokémony na zauważalnie wyższych poziomach, co w pewien sposób naturalnie ogranicza eksplorację (czyli twórcy niejako sugerują, żeby tu się jeszcze nie pchać a zrobić to w dalszej części zabawy), ale w wielu grach z Japonii to widziałem i nie mam z tym problemu. Oczywiście, może być to dotkliwe na początku zabawy, ale później, tradycyjnie, poziom trudności bardzo spada. Nie pamiętam, żebym miał kiedyś wielkie problemy w tych grach, choć rzeczywiście, ja jestem z tych, którzy zamiast pójść prosto do znaczka z kolejną fabularną misją, to jeszcze pobiegają i wzmocnią swoją drużynę. Często ponad miarę danego etapu gry.

Wspomniane wątki fabularne tym razem są trzy - śledzimy trzy różne opowieści i nie powiem, było to miłe doświadczenie. Choć raczej tych historii nie zapamiętam na dłużej. Ale jak najbardziej motywowały mnie do dalszej zabawy. I jak na standarty serii, można je zaliczyć do tych bardziej udanych. Tylko pamiętajcie, jednak głównym odbiorcą Pokémon Scarlet/Violet będą dzieci i, powiedzmy, młodsza młodzież. Tu oczywiście wielka szkoda, że gry są tradycyjnie bez polskiej wersji i pewnie szybko się to nie zmieni. Po raz kolejny jesteśmy grzecznym chłopcem bądź dziewczynką, której mama dopinguje pociechę, aby złapała jak najwięcej Pokémonów. Ot, taka specyfika serii.

Specyfiką radiowych tekstów jest także to, że są stosunkowo zwięzłe. Zapewniam, że znajdziecie sążniste, szczegółowe opisy rozgrywki, mini-gierek, gry w kooperacji - ale miejsca by mi tutaj na to nie starczyło. Ja, chociaż nie pierwszy raz gram, nie mogę siebie nazwać jakimś wielkim fanem Poksów - ale niezmiennie bawiłem się bardzo dobrze. Bo tu nie grafika jest najważniejsza, a frajda z kolekcjonowania. Zresztą, ciężko wytłumaczyć, dlaczego zwykłe wydawałoby się bieganie małym człowieczkiem po schludnie wyglądających lokacjach może być oceniane w kategorii super-produkcji. O ile jesteś fanem gier komputerowych jako takich, znajdziesz tego oznaki, ale nie są jakieś bardzo nachalne. Ot, co jakiś czas kiwałem z uznaniem głową, zauważając kolejny niuans, o którym pomyśleli twórcy.

Wspomniałem na początku, że ten tekst jest raczej skierowany do osób, które zastanawiają się, czy warto? Dla dziecka, najlepiej nieco starszego, które ogarnie język angielski - jak najbardziej. Dorośli również mogą się dobrze bawić w tej grze jRPG. Bo to jest jRPG, z turową walką. Facynuje mnie fakt, że gry z gatunku (te najlepsze, które uwielbiam) mogą liczyć na zdecydowanie mniejszą sprzedaż niż Poksy. Ale tu oczywiście działa wielka siła słynnej pop-kulturowej marki. Co nie zmienia faktu, że w gatunku jRPG znam wiele gier, które były dla mnie większym doświadczeniem. Ale - przechodząc do oceny - w serii Pokémon Scarlet/Violet to bardzo udane produkcje. Tylko niech je jeszcze połatają i będzie 9. Na razie 8 na 10.

Ocena: 8/10 [jak poprawią się kwestie techniczne, to spokojnie punkt można dodać]
 

Zobacz także

2024-02-03, godz. 06:00 Apollo Justice: Ace Attorney Trilogy [Steam Deck] To jest moje pierwsze zetknięcie z serią o dzielnych japońskich (chyba?) prawnikach. Co prawda imiona mają amerykańskie, ale doprawdy za dużo gier z Kraju… » więcej 2024-02-03, godz. 06:00 Another Code: Recollection [Switch] Dwójka dzieci, dwa strzały, dwa dramaty - ale i szansa na odkupienie oraz wyjaśnienie tej, dosyć ponuro się zaczynającej historii. Mam nadzieję, że udało… » więcej 2024-02-03, godz. 06:00 The Last of Us: Part II Remastered [PS5] Gra, która w momencie premiery zgarnęła same "dychy" - jednocześnie sprowokowała do dyskusji, może nawet wywołała pewne kontrowersje. Nasz redakcyjny kolega… » więcej 2024-01-13, godz. 06:00 Prince of Persia: The Lost Crown [Xbox Series X] Prince of Persia: The Lost Crown już na starcie wywołało kontrowersje. I poniekąd paradoks. Gracze krytykowali zapowiedzi zarzucając twórcom, że odchodzą… » więcej 2024-01-12, godz. 06:00 Expeditions: A MudRunner Game - pierwsze wrażenia [PC] Jazda pojazdami w grach nie jest niczym nowym. Oczywiście, jeżeli myślimy o tytułach, w których wsiadamy za kierownicę, to pierwsze do głowy przyjdą popularne… » więcej 2024-01-13, godz. 06:00 God of War Ragnarök: Valhalla DLC [PlayStation 5] Gdy wszyscy już zapomnieli o genialnym God of War Ragnarök, Santa Monica Studio zaskoczyło fanów zupełnie darmowym dodatkiem Valhalla. DLC, które mocno odmieniło… » więcej 2024-01-06, godz. 06:00 Bomb Rush Cyberfunk [Xbox Series X] Uruchamiasz grę, leci fajna muzyka, oprawa rodem z PlayStation 3, do tego sporty ekstremalne i graffiti i już wiesz, że to duchowy następca kultowego Jet Set… » więcej 2023-12-16, godz. 06:00 Avatar: Frontiers of Pandora [Xbox Series X] Kiedyś, kiedy gry jeszcze nie były tak powszechną rozrywką, jak teraz produkcje, które powstawały na podstawie filmów były gotowym przepisem na katastrofę… » więcej 2023-12-16, godz. 06:00 Against the Storm [PC] Wyobraź sobie scenariusz: odpalasz sobie citybuildera. Rozbudowujesz miasto, zbierasz odpowiednie zasoby, wszystko idzie coraz lepiej. I po tygodniu burza przychodzi… » więcej 2023-12-09, godz. 06:00 Like a Dragon Gaiden: The Man Who Erased His Name [Xbox Series X] Like a Dragon Gaiden: The Man Who Erased His Name to kolejna, no niemal kolejna gra z serii Yakuza, czy właśnie Like a Dragon, bo jakiś czas temu mieliśmy… » więcej
12345