Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
There's a Gun in the Office
There's a Gun in the Office
Polskie There's a Gun in the Office to jedna z dziwniejszych gier jakie grałem, choć nie jest to zarzut, a stwierdzenie faktu. Maciej Dyjas stworzył symulator stresu, gdzie czas oraz zacieranie śladów są najważniejsze. Wystarczy jedna wpadka, by dzień zakończył się tragedią.

Grę do recenzji otrzymaliśmy od wydawcy, polskiego Take IT Studio!.
Recenzja There's a Gun in the Office

Zostałem porwany i uwięziony w niewielkim pokoju. Łóżko, szafka, jakieś worki i zamknięte drzwi. Żadnego jedzenia, a porywacze codziennie wracają do mieszkania. Wiem, że kończy mi się czas, muszę działać, ale co robić? Muszę działać. Pod szafką jest klucz, więc mogę wydostać się z pokoju, ale nie z mieszkania. Co robić? W korytarzu znajduję na półce kolejny klucz, dzięki któremu otwieram kuchnię. Głód nie daje mi spokoju, a na stole leży pomarańcza, która daje mi zastrzyk energii. Nie mam za dużo czasu, więc wracam do pomieszczenia w którym się obudziłem. Ale chwila, jak zostawię wszystko jak jest, to porywcze odkryją, że wydostałem się z pokoju. Pomarańczy nie odzyskam, ale zamykam kuchnię na klucz i odkładam go w to samo miejsce. Zamykam się w pokoju, klucz kładę gdzie go znalazłem. Pozostaje czekać. Zasypiam.

Budzę się, powtarzam czynności. Biorę klucz, otwieram drzwi, z korytarza biorę drugi klucz, otwieram kuchnię. Uważam, by niczego nie zepsuć, nie rozwalić, by wszystko wyglądało na nietknięte. Jestem głodny, w lodówce jest kolejny owoc, który pochłaniam ze smakiem. Dokładnie zamykam lodówkę. Widzę drzwi, zapalam światło, zaglądam - jakiś składzik a na ścianie drzwiczki do jakiegoś alarmu, ale nie mam kodu. Chwila poszukiwań, mam. Dezaktywuję alarm i dostaję zawału. Dzwoni telefon w przejściu w kuchni. Zauważam kolejny klucz. Ciekawe co otwiera. Chwila sprawdzania i już wiem. W łazience nie ma nic ciekawego, przynajmniej na razie, bo goni mnie czas, więc muszę wracać do pokoju. Zamykam łazienkę na klucz. Idę, zatrzymuję się, światło w łazience! Wracam, wyłączam, klucz odkładam przy telefonie. W składziku aktywuje alarm, zamykam drzwiczki, tym razem nie zapomnę o świetle. Wzrokiem ogarniam teren, wszystko chyba wygląda jak było. Zamykam na klucz kuchnię, odkładam w korytarzu klucz. Ale chwila, dziś klucz leżał w innym miejscu. Dobrze, że sobie przypomniałem. Wracam do pokoju, zamykam się i padam ze zmęczenia, bo taka ilość stresu rozłoży każdego. Jutro sprawdzę dokładniej łazienkę, może uda się otworzyć inne zamknięte drzwi i sprawdzić co tam jest. Kończą się owoce w lodówce, mam nadzieję, że porywacze tego nie odkryją. Inaczej już po mnie. Mam tylko kilka dni, a oni codziennie wracają. Na razie udaje mi się perfekcyjnie ukrywać moje działania, ale jeden błąd i będzie po mnie. Czas ucieka.

Podoba mi się nazwa symulator stresu, ale tym There's a Gun in the Office w zasadzie jest. Powtarzanie czynności, zapamiętywanie co się zrobiło, by pozostawić miejsca nietknięte. Niestety kilka razy mi się nie udało... Będąc uważnym, robiąc notatki, wypełniając zadania - grę można skończyć bardzo szybko. Problem w tym, że jest pięć dni na ucieczkę, popełnia się błędy, więc trzeba za każdym razem próbować od nowa. Ale nie powiem, wciągnęło mnie to na maksa. Nie ma za dużo interaktywnych rzeczy w mieszkaniu, trzeba kombinować, szukać i zacierać ślady. Wątpię by komuś udało się przejść grę za pierwszym podejściem. Doszło do tego, że autentycznie robiłem sobie notatki.

There's a Gun in the Office jest minimalistyczne w udźwiękowieniu i grafice, ale to zrozumiałe. Stańcie sobie po środku mieszkania to zrozumiecie. To nie jest wielka willa, a mieszkanie w wysokim drapaczu chmur. Kilka pomieszczeń na krzyż, meble, sprzęty, nic szczególnego. Znaczy metraż znacznie odbiega od polskiego "em trzy". Z wyjątkiem kuchni i łazienki. Wykończenia wnętrz także. W sumie chciałbym taką chatę, ale bez porywaczy.

Produkcja jest krótka i jak ktoś jest bardzo uważny, to ukończy ją jeszcze szybciej. Mając rozpisane wszystko, kończąc ją drugi raz zrobiłem każde zadanie i dobrnąłem do końca w około 30 minut. Ale pierwsza styczność trwała długo dłużej. Ważne jest też to, że There's a Gun in the Office kosztuje jedynie 30-40 zł. Biorąc to pod uwagę, nie jest tak źle. W sumie to jednorazowe doświadczenie, ale bawiłem się świetnie. Ocena: 7/10, biorąc pod uwagę naprawdę niską cenę.
 

Zobacz także

2025-03-29, godz. 08:00 Split Fiction [PlayStation 5] Są twórcy, którzy znani są z wysokiej jakości angażujących gier, więc każdy gracz z wypiekami na twarzy czeka na ich kolejne dzieła. Takim studiem jest… » więcej 2025-03-22, godz. 08:00 Chornobyl Liquidators [Xbox Series X] Na pecetach Chornobyl Liquidators ma dość średnie oceny, jednak i tak chciałem sprawdzić kolejną polską grę, która nie okazała się jednak tylko powtarzalnym… » więcej 2025-03-22, godz. 08:00 Sniper Elite: Resistance [Xbox Series X] Bardzo nie lubię takich stwierdzeń, ale wynudziłem się. Sniper Elite: Resistance mnie zmęczył. Czytałem już komentarze, które wskazywały na to, że mamy… » więcej 2025-03-22, godz. 08:00 Assassin’s Creed: Shadows [PlayStation 5] Za największe swoje osiągnięcie w Assassin's Creed: Shadows uważam... to, że usiadłam do gry bez oczekiwań. Co, umówmy się, było bardzo trudne w… » więcej 2025-03-15, godz. 11:22 The End of The Sun [PC] Wiele jest gier opartych na mitologiach – żeby nie szukać daleko choćby cała seria God of War. Niewiele jednak mieliśmy akcentów z naszych rodzimych, słowiańskich… » więcej 2025-03-15, godz. 11:15 Age of Mythology: Retold [PlayStation 5] To były godziny spędzone na budowaniu potęgi cywilizacji, na bitwach i użeraniu się z mitologicznymi potworami. Były - prawie ćwierć wieku temu. Czy jednak… » więcej 2025-03-12, godz. 11:24 Monster Hunter: Wilds [Xbox Series X] Jest kraj, gdzie szefowie dają swoim pracownikom wolne, aby ci w spokoju mogli wyruszyć na wirtualne łowy. Ale fenomen serii o polowaniu na wielkie potwory… » więcej 2025-03-08, godz. 07:30 Like a Dragon: Pirate Yakuza in Hawaii [Xbox Series X] To gra akcji. Tak. To gra o piratach. Też. To trochę RPG - zgadza się. To również musical. Czego tu brakuje? Cóż, dla kogoś, kto nigdy z Yakuzą się nie… » więcej 2025-03-01, godz. 07:30 EA Sports WRC - Le Maestros DLC [PlayStation 5] Prawdę powiedziawszy, to fani gier rajdowych nie mają wielkiego wyboru obecnie. Więc wydanie dodatku Le Maestros do EA SPORTS WRC powinno zelektryzować miłośników… » więcej 2025-03-01, godz. 07:30 Jupiter Hell [Switch] Na wstępie umówmy się, że sponsorem tej recenzji zostanie powiedzonko "to zależy". Bo Jupiter Hell polskiego studia ChaosForge to nie jest produkcja, która… » więcej
12345