Pro-rock
Radio SzczecinRadio Szczecin » Pro-rock » Pro-rock - 2014
Ulubionym tematem większości kobiet są opowiastki o ciąży i rodzeniu, z naciskiem na tą drugą część tej 9 miesięcznej odysei. Historie opowiadają i pierworódki, młódki, te co odchowały dziatwę i te które doczekały się wnuków. Z niemałą uwagą, a i lekkim przerażeniem opowieści te wchłaniają jak bibuła, niewiasty „niezaciężne”. Rodziłam 170 godzin. Skurcze. Wrzeszczałam. Dziecko wychodziło kraulem. Wody odeszły i zrobiły tsunami. Jeden z bliźniaków trzymał za rękę i nie puszczał tamtego co był w brzuchu. Cesarka. Oksytocyna. Proszę znieczulenie. Urodziłam w godzinę z przerwą na krzyżówkę i pasjansa. Tego rodzaju mrożące krew w męskich żyłach historie kobiety wałkują bez końca. Ba! Jako uzupełnienie mogą wspólnie oglądać serial o porodach. Serial? Jest już telewizja „Porody TV”, born.com, gdzie silnie piękna płeć słaba pokazuje jaka jest mocna, a zgromadzony przed odbiornikami żeński kolektyw z dumą stwierdza, że tego bólu żaden mężczyzna by nie wytrzymał. I z tym się zgadzam - patrząc na rozmiar dzieci i moje narządy rozrodcze. Prawdziwy mężczyzna powinien drżeć na sam widok takie telewizji, takich obrazków, włosy powinny mu się jeżyć na kręgosłupie słuchając takiego sabatu czarownic.

Są jednak męskie osobniki, które próbują coś udowodnić. W czasach deficytu męskości, jego wypłowienia, szczytem heroizmu jest uczestniczenie przy akcji porodowej. Struchlałe sterczenie męskiego osobnika wśród medyków, zimnego światła i scenerii z filmu Piła VIII, daje mu poczucie bycia herosem, który potrafi dać po mordzie. Czynność medyczna przecięcia pępowiny, nabiera znamiona kosmicznego aktu i jest to czyn przyrównywany do zdobycia alpejskich czterotysięczników na bosaka. Z grona przymuszonych do tego wszystkiego poprawnością polityczną Tatusiów, wyłączam tych dziwaków asystujących przy położnej, najlepiej z kamerą Full HD a w drugiej ręce z aparatem.

A i dzisiejszy Prorock będzie o narodzinach. Nie będą to jednak historie tak uwielbiane przez panie. Artyści wyśpiewają, że urodzili się wolnymi, albo przegranymi. Niektórzy z nich wręcz przeciwnie, udowadniają że nie urodzili się przegranymi. Wilk Stepowy zaśpiewa, że narodził się by być dzikim.

Zapraszam na audycję o godzinie 23:00

P.S. Nie wiedziałem jakim obrazkiem okrasić dzisiejszy wpis i audycję. Bo przecież nie z sali porodowej. Wybrałem Fryderyka w geście tryumfu. Born to Life! Born to Prorock!