Doba w Godzinę
Radio SzczecinRadio Szczecin » Doba w Godzinę
Aleksander Doba na nowojorskim Times Square. Fot. Piotr Sikora [Radio Szczecin/Archiwum]
Aleksander Doba na nowojorskim Times Square. Fot. Piotr Sikora [Radio Szczecin/Archiwum]
Doba w godzinę - 15.10.2016 cz. 1
Doba w godzinę - 15.10.2016 cz. 2
Doba w godzinę - 15.10.2016 cz. 3
- Byłem jednym z gości specjalnych międzynarodowych targów World Travel Show w Nadarzynie pod Warszawą. Gdy już zbliżałem się do Warszawy, a jechałem razem z synem autem, widziałem ogromne plakaty promocyjne. Na jednym z największych zauważyłem siebie. Moja gęba twarzą targów - sympatyczne to było - mówi Aleksander Doba.
Podróżnik z Polic miał spotkania, promował m.in. swoją przyszłoroczną wyprawę z Nowego Jorku do Lizbony. - Ale była też okazja do promowania mojej autobiografii "Na fali i pod prąd".
W programie, z okazji Dnia Edukacji Narodowej, Aleksander Doba wspomina nauczycieli i życzy im wszelkiej pomyślności.
Aleksander Doba. Fot. Piotr Sikora [Radio Szczecin/Archiwum]
Aleksander Doba. Fot. Piotr Sikora [Radio Szczecin/Archiwum]
Doba w godzinę - 08.10.2016 cz. 1
Doba w godzinę - 08.10.2016 cz. 2
Doba w godzinę - 08.10.2016 cz. 3
- Wkrótce czeka mnie ważne wydarzenie - premiera mojej autobiografii "Na fali i pod prąd". Od kilkunastu lat zabierałem się do tego, namawiał mnie m.in. serdeczny przyjaciel Staszek Pisarek, który nie tylko uczestniczył ze mną w kajakowych imprezach, ale ma jeszcze swoje wydawnictwo. Nie mogłem się jednak do tego zabrać, ale w końcu zmobilizowałem się i wiosną rozpocząłem współpracę z Weroniką Górską - mówi Aleksander Doba.
Jakie są efekty tej współpracy - czytelnicy przekonają się od 29 października, kiedy to na targach książki w Krakowie - autobiografia podróżnika z Polic ma mieć swoją oficjalną premierę. - Za to prapremierę planujemy podczas żeglarskich targów w Nadarzynie od 14 do 16 października. Wybieram się tam z "Olem" i książkami z moją gębą na okładce, które będzie można nabyć po okazyjnej cenie - dodaje Doba.
Podróżnik w swojej audycji poleca również jesienny spływ Dunajcem oraz górskie spacery.
Impreza charytatywna i bicie fryzjerskiego rekordu Polski w Policach z udziałem Aleksandra Doby. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin]
Impreza charytatywna i bicie fryzjerskiego rekordu Polski w Policach z udziałem Aleksandra Doby. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin]
Doba w godzinę - 01.10.2016 cz. 1
Doba w godzinę - 01.10.2016 cz. 2
Doba w godzinę - 01.10.2016 cz. 3
Aleksander Doba w magazynie wspomina spotkanie do którego doszło, gdy wrócił do Warszawy z drugiej wyprawy transatlantyckiej. - Do naszego przedziały na stacji dosiadło się dwóch panów - jeden starszy, drugi młodszy. Ten starszy od razu wydał mi się znajomy, ale nie mogłem sobie przypomnieć skąd. I dopiero, jak otworzył laptopa, to sobie przypomniałem.
Jak podróżnik z Polic zagadał "starszego pana" i kim on był? O tym w magazynie "Doba w godzinę". W audycji też o udziale Aleksandra Doby w akcji "22 pompek dla weteranów wojskowych" oraz o udziale w akcji pomocy dla Krystiana.
Aleksander Doba. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Aleksander Doba. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Doba w godzinę - 24.09.2016 cz. 1
Doba w godzinę - 24.09.2016 cz. 2
Doba w godzinę - 24.09.2016 cz. 3
- Pogoda dopisuje, a to skłania do wspomnień związanych np. z czterema kajakowymi spływami, które wspólnie z Radiem Szczecin zorganizowaliśmy latem w Szczecinie i regionie. To była udana impreza. Wspominam też spływ Dunajcem sprzed kilku lat, właśnie na początku jesieni. Ależ piękne widoki, jakby góry płonęły. Jak ktoś może - polecam taką wyprawę - mówi Aleksander Doba. - A sam powoli zaczynam przygotowania do majowej wyprawy przez Atlantyk. Już wiem, że mój kajak "Olo" w listopadzie trafi do warsztatu. Cel - konieczne przeróbki, by był przygotowany na 120 procent. A sam wiem, że na oceanie czekać na mnie mogą huragany, których chcę uniknąć oraz sztormy ciepłe i zimne. Te będą na pewno, ale dotychczas sobie z nimi radziłem - dodaje kajakarz-podróżnik z Polic.
Aleksander Doba z urodzinowym tortem. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Aleksander Doba z urodzinowym tortem. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Doba w godzinę - 17.09.2016 cz. 1
Doba w godzinę - 17.09.2016 cz. 2
Doba w godzinę - 17.09.2016 cz. 3
- Wciąż wracam myślami do niedawnych uroczystości związanych z moimi 70. urodzinami. Jak tam wszyscy mi dobrze życzyli, to myślałem o 100 latach. Powiem tak: uczestniczyłem w zjeździe absolwentów Politechniki Poznańskiej, którą kończyłem. Wielu kolegów już w zaświatach, wielu innych to staruszki, a ja wciąż czuję się młodo - mówi Aleksander Doba.
Przed podróżnikiem teraz seria krajowych wyjazdów na spotkania promocyjne, targi czy wizyty w szkołach. - Mam też rok na wykorzystanie specjalnego prezentu od rodziny. Nie mogę się doczekać jego zrealizowania - mówi Doba.
80-osobowa flota kajakowa Radia Szczecin wypłynęła na Odrę. Spływ z Aleksandrem Dobą świętującym swoje 70. urodziny na Dziewokliczu w Szczecinie. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin]
80-osobowa flota kajakowa Radia Szczecin wypłynęła na Odrę. Spływ z Aleksandrem Dobą świętującym swoje 70. urodziny na Dziewokliczu w Szczecinie. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin]
Doba w godzinę - 10.09.2016 cz. 1
Doba w godzinę - 10.09.2016 cz. 2
Doba w godzinę - 10.09.2016 cz. 3
Za nami już czwarty spływ, które Aleksander Doba zorganizował wspólnie z Radiem Szczecin. Po Świnoujściu, Kamieniu Pomorskim i Lubczynie przyszedł czas na szczeciński Dziewoklicz. - Wszystkie imprezy miały jedną wspólną, bardzo ważną cechę - wspaniałą pogodę. Dzięki niej wszystkim dopisywały humory - podkreśla Doba.
W Szczecinie było ok. 80 uczestników, a trasa długa - do Wałów Chrobrego. - A na koniec był urodzinowy tort od Radia Szczecin, ale i ja tort dostarczyłem. Było więc słodkie zakończenie. Przeprowadziłem masę rozmów i wszyscy zadowoleni, chcą reklamować w kraju naszą imprezę - dodaje Doba.
A w relacji ze spływy rozmowy z uczestnikami i współorganizatorami, którzy opowiedzieli o swoich wrażeniach.
Spływ z Olkiem Dobą wystartował w Lubczynie. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin]
Spływ z Olkiem Dobą wystartował w Lubczynie. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin]
Doba w godzinę - 03.09.2016 cz. 1
Doba w godzinę - 03.09.2016 cz. 2
Doba w godzinę - 03.09.2016 cz. 3
- Wszystko świetnie przygotowane i jeszcze mieliśmy super pogodę - podsumował - najkrócej jak mógł - Aleksander Doba trzeci spływ kajakowy zorganizowany wspólnie z Radiem Szczecin. - Miało być krótko, łatwo i przyjemnie. I tak było!
Tradycyjnie podróżnik zabrał z sobą swój kajak atlantycki - "Olo". - Często o nim opowiadam, mówię, jaki to on ciężki, a jeszcze nigdy go nie zważyłem. Aż w ostatnich dniach ustawiliśmy go na wadze i... trochę się przeraziłem. 330 kg pusty - podkreśla Doba.
W audycji "Doba w godzinę" relacja z Lubczyny, rozmowy z uczestnikami - Moniką i Krystianem, a także o nierozstrzygniętym podczas spływu konkursie.
A za tydzień - kolejny spływ. Tym razem start na szczecińskim Dziewokliczu.
Spływ z Olkiem Dobą w marinie w Kamieniu Pomorskim. Fot. Radio Szczecin
Spływ z Olkiem Dobą w marinie w Kamieniu Pomorskim. Fot. Radio Szczecin
Doba w godzinę - 27.08.2016 cz. 1
Doba w godzinę - 27.08.2016 cz. 2
Doba w godzinę - 27.08.2016 cz. 3
- Rozrywają mnie - mówi z uśmiechem Aleksander Doba. I... ma rację. Przed tygodniem był w Ostródzie, w środku tygodnia w Warszawie. - W programie "Pytanie na śniadanie" opowiadałem o podróżach, spływach z Radiem Szczecin, ale i o "Balladzie o Olku Dobie", czyli filmie o mnie realizowanym przez młodych twórców.
A w sobotę pan Aleksander był już liderem spływu w Kamieniu Pomorskim. - Nie wiem, kto za to odpowiada, ale... nikt nie zginął, nikt się nie wykąpał - żartuje podróżnik. - Za to wszyscy przyznawali się do tego, że załatwili świetną pogodę. Atmosfera była wspaniała.
O imprezie w Kamieniu z Aleksandrem Dobą w magazynie "Doba w godzinę". Tam też m.in. rozmowa z uczestnikami - Emilią i Wiesławem.
Spływ z Olkiem Dobą w Marinie Karsibór w Świnoujściu. Fot. Maciej Myszkowiak [Radio Szczecin]
Spływ z Olkiem Dobą w Marinie Karsibór w Świnoujściu. Fot. Maciej Myszkowiak [Radio Szczecin]
Doba w godzinę - 20.08.2016 cz. 1
Doba w godzinę - 20.08.2016 cz. 2
Doba w godzinę - 20.08.2016 cz. 3
W audycji wracamy jeszcze do spływu w Świnoujściu na który pan Aleksander zabrał kajak "Olo". - To była przednia zabawa. Emocje wciąż mnie trzymają i z zaciekawieniem czytam te wszystkie wpisy w sieci - mówi Doba.
W ten weekend podróżnik jest w Ostródzie. - Odbywa się tu I Światowy Festiwal Optymizmu. Poufnie dowiedziałem się, że mam zostać nagrodzony tytułem "Naczelny optymista Polski".
A przed nami - spływ w Kamieniu Pomorskim. Jak się do niego zgłosić? Szczegóły w audycji.
Sobotni spływ w Marinie Karsibór w Świnoujściu. Fot. Maciej Myszkowiak [Radio Szczecin/Archiwum]
Sobotni spływ w Marinie Karsibór w Świnoujściu. Fot. Maciej Myszkowiak [Radio Szczecin/Archiwum]
Doba w godzinę - 13.08.2016 cz. 1
Doba w godzinę - 13.08.2016 cz. 2
Doba w godzinę - 13.08.2016 cz. 3
Pierwszy z zaplanowanych czterech kajakowych spływów za nami. W sobotę uczestnicy spotkali się z Aleksandrem Dobą w marinie na wyspie Karsibór w Świnoujściu. - Wspaniała atmosfera, kilkudziesięciu uczestników i świetna pogoda - podkreśla jeden z najbardziej znanych podróżników na świecie.
Start nastąpił o 10. Pilotował katamaran z miejscowej mariny. - Grupa szybko się rozciągnęła, ale przecież to miał być lekki, łatwy i przyjemny spływ. Tu nie chodziło, by się zmęczyć, ale np. oglądać ptaki. A widzieliśmy m.in. kormorany, czaple, łabędzie czy gęsi. Gdy wracaliśmy fale mocno wiały i było trochę trudniej, ale wszyscy dopłynęli - opisuje pan Aleksander. - A później trochę uczestników przynudzałem swoimi opowieściami z wypraw - dodaje z humorem.
Następny spływ 27 sierpnia w Kamieniu Pomorskim.
1234